Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin powiedział na antenie TOK FM, że URE na bieżąco zatwierdza taryfy dla ciepłownictwa i podwyżki wynoszą co najmniej kilkadziesiąt procent. – Podwyżki są bardzo różne, na poziomie co najmniej kilkudziesięciu procent, co wynika z cen gazu i węgla. Taryfy odzwierciedlają sytuację na rynku, przede wszystkim ceny surowców energetycznych. Wychodzimy z założenia, że lepiej jest taryfę zatwierdzić, albowiem jej niezatwierdzenie grozi upadłością przedsiębiorstwa, a to jest scenariusz dużo groźniejszy dla klienta – wyjaśnił Gawin.
Ciepła zimą nie zabraknie, ale...
Zapewnił, że w sezonie zimowym nie zabraknie ciepłą w domach, choć pewne rzeczy mogą wyglądać inaczej niż w poprzednich latach . – Jeśli jednak mówimy, że naszym priorytetem są dostawy ciepła, to być może w obszarze energii elektrycznej trzeba będzie trochę mniej energii zużywać – powiedział Gawin.
Dodał, że „sytuacja na rynku globalnym jest tak zmienna, nieprzewidywalna, że warto oszczędzać energię, aby dodatkowo wesprzeć się w sezonie zimowym”.
Czytaj też:
Były minister gospodarki o cenach węgla: Sytuacja ciepłowni jest fatalna