Węgierski MOL zapłaci za transport rosyjskiej ropy. Dostawy wrócą w najbliższych godzinach

Węgierski MOL zapłaci za transport rosyjskiej ropy. Dostawy wrócą w najbliższych godzinach

Rurociąg
Rurociąg Źródło:Shutterstock / Kodda
Węgierski koncern MOL uregulował należności za tranzyt ropy naftowej ukraińskim odcinkiem rurociągu „Przyjaźń”. Kilka dni temu Rosjanie wstrzymali dostawy z powodu braku płatności, co było pochodną sankcji nałożonych na Rosję.

Węgierski koncern MOL przelał należność za tranzyt ropy naftowej ukraińskim odcinkiem rurociągu „Przyjaźń”, dzięki czemu dostawy surowca mogą ruszyć południowym odcinkiem ropociągu w ciągu kilku dni – poinformowała spółka w środę koło południa. W godzinach porannych agencja Bloomberg ujawniła, że Rosja już 4 sierpnia wstrzymała dostawy rurociągiem „Przyjaźń”, co dotknęło odbiorców w Czechach, na Węgrzech i Słowacji.

MOL rozmawiał już o ponownym uruchomieniu rurociągu

Doniesienia te szybko potwierdził Transneft, czyli rosyjski gigant odpowiedzialny za transport ropy naftowej ropociągami. Firma wyjaśniła, że powodem decyzji były zaległości finansowymi ze strony odbiorców, co z kolei jest następstwem sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję przez Zachód. Z powodu ograniczeń niemożliwe było rozliczenie się z ukraińskim koncernem Ukrtransnafta, który odpowiada za tranzyt surowca przez terytorium Ukrainy.

MOL poinformował w komunikacie przekazanym węgierskiej agencji MTI, że jest już po rozmowach o ponownym uruchomieniu rurociągu ze stronami ukraińską i rosyjską.

"Dzięki pokryciu zobowiązań płatniczych MOL zapewnił szybkie rozwiązanie problemu: zgodnie z obietnicą Ukraińców w ciągu kilku dni mogą ponownie ruszyć dostawy ropy naftowej, które zostały wstrzymane kilka dni temu z powodu przeszkód technicznych po stronie bankowej" – napisał koncern.

„Bez kontekstu politycznego”

Wicepremier i minister gospodarki Słowacji Richard Sulik zapewnił, że ropa popłynie przez rurociąg „Przyjaźń” w ciągu najbliższych godzin. W jego przekonaniu przerwa w dostawie ropy z Rosji przez Ukrainę na Słowację, Węgry i do Czech była pozbawiona kontekstu politycznego, a problem miał charakter techniczny i wystąpił po stronie banku obsługującego transakcję. Szef słowackiego ministerstwa gospodarki zaznaczył, że kraj posiada rezerwy ropy na 98 dni.

Czytaj też:
Po gazie czas na ropę. Rosja wstrzymała przesył rurociągiem „Przyjaźń”