Europejski kryzys energetyczny. Putin stracił kartę przetargową. Pogoda pokrzyżowała plany Kremla

Europejski kryzys energetyczny. Putin stracił kartę przetargową. Pogoda pokrzyżowała plany Kremla

Władimir Putin.
Władimir Putin. Źródło: Shutterstock / Gil Corzo
Szantaż energetyczny był jedną z głównych broni, które Kreml skierował na zachód jeszcze przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę. Plany Putina pokrzyżowała jednak pogoda.

Niemal 20 stopni Celsjusza w styczniu, a następnie utrzymujące się temperatury powyżej zera są dla Kremla fatalną wiadomością. Putin traci jedną z głównych kart przetargowych w swoim zbrodniczym planie. Na domiar złego, Europejczycy zrozumieli, że należy oszczędzać gaz.

Ceny gazu spadają. Fiasko szantażu energetycznego Kremla

Ceny gazu w holenderskim hubie TTF spadły w poniedziałek 16 stycznia do poziomu sprzed wojny w Ukrainie. Tylko dziś obniżka wyniosła aż 12 proc. Oznacza to, że kontrakty zawierane na najbliższe miesiące będą dużo tańsze, a ceny gazu dla odbiorców indywidualnych również mogą spadać.

Jest to informacja niezwykle ważna nie tylko dla odbiorców indywidualnych, ale także dla firm energochłonnych, które wykorzystują gaz w procesie produkcji. To właśnie tego typu przedsiębiorstwa najmocniej odczuły działania Kremla. Obecnie gaz jest najtańszy od 16 miesięcy.

Putin grał cenami gazu

Jedną z największych obaw przywódców krajów Unii Europejskiej było to, co stanie się, gdy Władimir Putin postanowi zakręcić kurek z gazem płynącym od Gazpromu. Długie miesiące szantażu energetycznego, który polegał na stopniowym ograniczaniu dostaw, przyniosły skutek. W pierwszym momencie ceny gazu na europejskim rynku poszybowały, głównie ze względu, na braki w magazynach tego surowca.

Problem udało się załagodzić dzięki zamówionym głównie w Katarze i USA dostawom skroplonego gazu LNG, ale realizację tych kontraktów trwały, co powodowało dalszą nerwowość na rynku.

Gaz wrócił do cen sprzed wojny

Obecnie, gdy ceny gazu wróciły do poziomów przedwojennych, Putin stracił główną kartę przetargową w negocjacjach z Unią Europejską i NATO. Kraje Zachodu nie mają już powodu, aby obawiać się przekazywania pomocy dla bohatersko broniącej się Ukrainy.

Jedynym straszakiem pozostał już potencjalny konflikt atomowy, który wydaje się jednak niezwykle mało prawdopodobny, gdyż oznaczałby ostateczny koniec Rosji.

Czytaj też:
Kreml pokazał zdjęcia Putina nad trumną. Prezydent Rosji pożegnał go osobiście
Czytaj też:
Nowe wytyczne dla rosyjskich propagandystów. „Radykalna zmiana akcentów”