Tauron i Rafako podpisały umowę, która po wypełnieniu wszystkich warunków weszła w życie. Chodzi o rozwiązanie sporu ws. Elektrowni Jaworzno.
240 mln zł dla Tauronu za awarie Elektrowni Jaworzno
„Ugoda, będąca wynikiem mediacji prowadzonych przez Sądem Polubownym przy Prokuratorii Generalnej RP, sankcjonuje rozliczenie i rozwiązanie kontraktu. Na mocy ugody strony rozwiązały kontrakt, wygaszając zobowiązania kontraktowe, a także zrzekły się wzajemnie wszelkich roszczeń ponad te, które zostały objęte ugodą. Rafako zwolniło też swoich podwykonawców ze wszelkich zobowiązań, które utrudniały im podjęcie współpracy z TAURON Wytwarzanie” – czytamy w komunikacie spółki.
– Mediacje prowadzone przed Sądem Polubownym Prokuratorii Generalnej RP były już prowadzone między stronami w przeszłości, każdorazowo strony wypracowywały kompromis i podpisywały ugody. Ugodowa formuła zamknięcia toczącego się sporu przynosi racjonalne korzyści wszystkim stornom właśnie zakończonego sporu – mówi Paweł Szczeszek, prezes Grupy TAURON.
Usterki będą usuwane
Jak czytamy w komunikacie Tauronu, usterki, które zostały zidentyfikowane w bloku 910 MW, będą naprawiane na bieżąco, „ale już dzisiaj widoczne są pozytywne efekty zawartej ugody”.
„Trwa opracowanie planów docelowych rozwiązań projektowych i technicznych, a kwota 240 mln, jaką spółka otrzymała dzięki ugodzie, zapewnia możliwości ich wdrożenia. Pozytywne zakończenie tych prac jest kluczowe dla przyszłej eksploatacji jednostki w najkorzystniejszej konfiguracji i z maksymalną efektywnością” – czytamy.
– Wiemy, co musimy poprawić i konsekwentnie realizujemy swój plan. Naszym celem jest utrzymanie wysokiej dyspozycyjności jednostki, co bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo krajowego systemu elektroenergetycznego, przy równoczesnym wyeliminowaniu ograniczeń technicznych oraz poprawa ekonomiki pracy jednostki – mówi Trajan Szuladziński, prezes zarządu TAURON Wytwarzanie.
Czytaj też:
Wniosku o upadłość nie będzie. Rafako złożyło do sądu inny wniosekCzytaj też:
Mediacje Tauronu i Rafako. Znamy efekt ponad trzygodzinnych rozmów