To nie jest dobry tydzień dla regionalnych portów lotniczych. Ledwo wczoraj informowaliśmy, że z rządowego raportu wynika, że uruchomienie CPK odbierze pasażerów mniejszym lotniskom, a teraz dowiadujemy się, że Urząd Lotnictwa Cywilnego chce podnieść opłaty, jakie ponoszą linie lotnicze operujące z Polski.
Zaprotestowali prezesi 7 lotnisk regionalnych (Gdańsk, Modlin,Łódź,Wrocław, Bydgoszcz, Szczecin i Olsztyn-Mazury), prezes Wizz Aira, Rayanair Sun, Enter Air, Sprint Air, Piotr Henicz — wiceprezes Itaki i wiceprezes Polskiego Związku Organizatorów Turystyki Maciej Nykiel z Nekera, Grzegorz Baszczyński, prezes Rainbow oraz Wojciech Piotr Skwirowski – prezes Fundacji Polskie Niebo i Tomasz Buraś – Prezes Zarządu DHL Express (Poland) – informuje „Rzeczpospolita”.
W liście, który wysłali do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra infrastruktury i budownictwa, Andrzeja Adamczyka czytamy, że podwyżka, która waha się od 23 do 53 proc., w zależności od portu, wpłynie na utratę konkurencyjności polskiego rynku lotniczego w jednolitej europejskiej oraz na pozbawienie konkurencyjności polskich Portów Lotniczych Regionalnych. „To zaś spowoduje niewykorzystanie ich przepustowości, a także bezpośrednio będzie wpływać na zablokowanie odbudowy lotnictwa i ruchu pasażerskiego po pandemii COVID-19” – ostrzegają.
Autorzy listu wskazują również, że proponowana podwyżka opłat prawdopodobnie i tak zostanie przerzucona na pasażerów.
Czytaj też:
Holenderka jest pilotem samolotu. Jej zdjęcia z podróży podbijają sieć