Podwyżki dla branży lotniczej. Linie ostrzegają i piszą list do premiera

Podwyżki dla branży lotniczej. Linie ostrzegają i piszą list do premiera

lotnisko
lotnisko Źródło:Pixabay
Droższe bilety i mniej lotów z regionalnych portów – tym straszą przewoźnicy, biura podróży i porty lotnicze. To reakcja na zapowiedziane podwyżki dla linii lotniczych.

Branża lotnicza jest po katastrofie. My jesteśmy jak Titanic, który uderzył w górę lodową, próbujemy się z tego podnieść – mówi w rozmowie z TVN 24 Tomasz Kloskowski, prezes Zarządu Portu Lotniczego Gdańsk. – Liżemy rany i dostajemy dodatkowym obuchem w postaci podwyżki dla pasażerów. Jak mamy zachęcić pasażerów do latania, podwyższając im ceny biletów?

To reakcja na zapowiedź Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, że podniesie opłaty, jakie ponoszą linie lotnicze operujące z Polski. Przeciwko wyższym stawkom protestuje ponad dwudziestu przedstawicieli lotnisk, biur podróży i przewoźników. Branża lotnicza wysłała list otwarty do premiera i ministra infrastruktury – pisze, jakie będą konsekwencje skoku opłat za prowadzenie lotów.

Największe lotnisko ponosi stosunkowo najmniejsze koszty

Podniesienie cen to skutek pandemii, w której odbywało się mniej lotów, ale koszty obsługi pozostały na niezmiennym poziomie. W górę mogą pójść dwie opłaty: terminalowa, czyli za obsługę startów i lądowań, a także trasowej, czyli za loty w kontrolowanej przestrzeni. Najbardziej dotknie to lotniska regionalne, które zapłacą nawet 70 proc. więcej niż obecnie.

W najbezpieczniejszej sytuacji jest warszawskie Okęcie, a to dlatego, że jest to największy port lotniczy, a koszt wieży jest mniej więcej stały. Więc jeśli ten koszt rozkłada się na większą liczbę startów i lądowań, to opłata za jeden samolot jest mniejsza.

„Lotniska zapłacą” to jednak pewne uproszczenie, bo dodatkowe koszty zostaną zapewne przerzucone na pasażerów. Los nowych opłat nie jest jeszcze przesądzony, bo zainteresowani szukają innego sposobu na zrekompensowanie wyższych kosztów działania. Jeden z pomysłów to pobieranie opłat za loty najmniejszych samolotów. Dziś PAŻP nie dostaje za to ani złotówki.

Czytaj też:
Linie lotnicze mają płacić więcej za korzystanie z lotnisk w Polsce. Branża oponuje