Nie tylko przekazanie wiedzy i doradztwo przy budowie, ale także współfinansowanie inwestycji. Takie plany na Centralny Port Komunikacyjny mają rząd Korei Południowej i zarządcy lotniska Seul Incheon – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. – Spodziewam się ze strony koreańskiej zaangażowania finansowego na poziomie kilku miliardów złotych – powiedział wiceminister infrastruktury Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Polsko-koreańska spółka zarządzająca CPK
Do tej pory wiadomo było, że spółka zarządzająca koreańskim lotniskiem Seul Incheon będzie zaangażowana w projekt na poziomie doradczym i eksperckim. Strony wskazały jednak, że koreańska spółka deklaruje także zaangażowanie kapitałowe. Polska i Korea planują utworzenie spółki joint venture, w której polski rząd pozostałby właścicielem większościowym. Szczegóły powstania spółki mają zostać ustalone w ciągu roku.
Dotychczasowa umowa na doradztwo warta jest 16 milionów złotych i ma obowiązywać do 2024 roku. Nowa, która ponoć jest w przygotowaniu, zapewne byłaby dużo bardziej długoterminowa.
CPK z udziałowcami z zewnątrz
Wiceminister Marcin Horała przyznał jednak, że koreańska spółka zapewne nie będzie jedynym partnerem zagranicznym, który weźmie udział w finansowaniu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Poza zarządcą lotniska w Seulu, do spółki joint venture mogą dołączyć typowi inwestorzy kapitałowi. Pełnomocnik rządu zaznaczył jednak, że 51 proc. udziałów, czyli pakiet kontrolny, pozostanie w rękach Skarbu Państwa.
Czytaj też:
Budowa CPK. Marcin Horała zdradził szczegóły. Wiadomo, kiedy zobaczymy ostateczny projekt