Nie 1 października, jak jeszcze niedawno zapowiadano we wszystkich oficjalnych komunikatach, a 29 września. To wtedy zdaniem Marka Gróbarczyka, sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury, ma nastąpić zakończenie prac i oddanie do użytku gazociągu Baltic Pipe.
„29 września nastąpi zakończenie prac i otwarcie Baltic Pipe. Trwają prace związane z przygotowaniem przede wszystkim tłoczni, które mają za zadanie dostarczyć blisko 10 mld metrów sześc. gazu. Wraz z LNG w Świnoujściu i własnym wydobyciem daje to 100 proc. bezpieczeństwo energetyczne” – napisał na swoim koncie na Twitterze były minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
Baltic Pipe połączył Polskę i Danię
26 lipca GAZ-SYSTEM, czyli operator polskiej części gazociągu opublikował nagranie z ostatecznego połączenia duńskiej i polskiej części instalacji. Operacja miała miejsce 21 lipca. Operacja obejmowała wspawanie około 90-metrowego łącznika, dzięki któremu połączyliśmy gazociąg lądowy z gazociągiem podmorskim we wcześniej przygotowanym wykopie otwartym.
– Dziś możemy powiedzieć, że gazociąg podmorski Baltic Pipe jest pod względem technicznym elementem krajowego systemu przesyłowego. Dzięki tej inwestycji zintegrowaliśmy sieci gazowe Polski i Danii, tworząc nowy korytarz dostaw gazu ziemnego do regionu środkowo-wschodniej Europy. Przed nami jeszcze prace rozruchowe i nagazowanie, a następnie uruchomienie przesyłu w zakładanym terminie tj. 1 października br. – powiedział w dniu połączenia gazociągu Tomasz Stępień, Prezes GAZ-SYSTEM.
Jeszcze wtedy mówiono więc o dacie 1 października, jako momencie uruchomienia instalacji. Dziś poznaliśmy nową datę.
Czytaj też:
Baltic Pipe, polsko-duńska odpowiedź na szantaż Putina, prawie gotowy