Przez kilka ostatnich lat drugie największe miasto Mazowsza nie miało portu lotniczego. Po krótkim istnieniu zamknięto lotnisko, które w międzyczasie wygenerowało 12 mln zł długu. Pomysł istnienia lotniska w Radomiu trafiłby na śmietnik historii, gdy by spółka Państwowe Porty Lotnicze (PPL) nie wyłożyła 800 mlnzł, by lotnisko przejąć, pospłacać długi i zainwestować w nie.
Na razie tylko LOT będzie latał z Radomia
Od dzisiaj każdy może się już przekonać, na co poszły te pieniądze. W czwartek 27 kwietnia na płycie wyląduje pierwszy samolot rejsowy z Paryża, a jutro pasażerowie odlecą do stolicy Francji. Na razie z lotniska będą korzystać tylko maszyny w barwach LOT-u. Tani przewoźnicy „analizują sytuację”, jak powiedział prezes Wizzaira. Ta linia nie wyklucza, że zaproponuje loty z Radomia, natomiast Ryanair odcina się od takiego pomysłu.
Z lotniska będą też korzystały biura podróży.
Nazwa lotniska upamiętnia robotników z 1976 roku
Inaugurując oficjalnie działalność lotniska Warszawa-Radom premier Mateusz Morawiecki podziękował na wstępie politykom PiS, którzy zabiegali o ponowne uruchomienie portu.
– Pamiętam doskonale wbicie pierwszej łopaty, bo było przez wielu obśmiewane. Mało kto wierzył, że inwestycja będzie dokończona. A jeśli już, to po bardzo wielu latach, w skromnym kształcie, nie tak jak dziś, możemy zaobserwować. To dla mnie dowód na to, że zdejmujemy klątwę z Radomia, którą na to miasto po czerwcu 1976 r. rzucili komuniści -powiedział.
Przypomniał, że robotnicy, którzy w 1976 roku wystąpili przeciwko władzy komunistycznej, utorowali drogę do wolnych związków zawodowych, a tym samym do powstania Solidarności.
– Chcę podkreślić, że port Warszawa-Radom ma wielki sens. Wszystkim krytykom, a krytykowali go posłowie Platformy Obywatelskiej i jej władze. Oni do dnia dzisiejszego wierzą w rozwój polaryzacyjno-dyfuzyjny, niech się wielkie miasta rozwijają. Lotnisko Okęcie jest dziś przeładowane, więc to lotnisko ma szansę odciążyć go, a w przyszłości Centralny Port Komunikacyjny – mówił.
Morawiecki przypomniał wypowiedź Trzaskowskiego o lotnisku w Berlinie
Premier nawiązał do wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego z 2018 r., który mówił o „megalomanii premiera”. – Mamy gigantomanię PMM, który proponuje lotnisko w szczerym polu. W Berlinie udało się po latach, i będziemy mieli lotnisko (…) no trudno będzie z nim konkurować. Mamy Okęcie, mamy lotnisko w Modlinie, i to absolutnie Warszawie wystarczy powiedział w Radiu Zet prezydent Warszawy.
– Dlaczego my Polacy musimy polegać tylko na wielkich portach za naszą granicą? Jest prominentny działacz PO, który mówi, po co nam CPK, skoro mamy Berlin i Frankfurt? Patrzę na to inaczej. Dziś Warszawa Okęcie, w przyszłości CPK, muszą mieć port rezerwowy, który będzie żył własnym życiem. I tak właśnie jest z lotniskiem Warszawa-Radom – przekonywał Morawiecki.
„Zdejmujemy klątwę z Radomia”
- To lotnisko otwiera cały region, znajdujący się jak mówili niektórzy „pomiędzy”. A my nie chcemy regionów pomiędzy Warszawą i Krakowem, Lublinem i Łodzią. Radom musi mieć szansę na dodatkowe inwestycje, przyciągnięcie przedsiębiorców, w ślad za tworzeniem miejsc pracy na podniesienie wynagrodzeń, zaawansowane technologicznie inwestycji. Szanse na to byłyby mniejsze, gdybyśmy nie zdjęli z Radomia klątwy rzuconej po 1976 r. Głęboko wierzę, że cały subregion Radomia dzięki temu portowi otwiera nowy rozdział w swojej historii – dodał.
Andrzej Duda nie pojawił się na uroczystości, ale skierował do uczestników list.
„Za sprawą tego lotniska, jednego z najnowocześniejszych i najbardziej komfortowych w Polsce, Radom i sąsiednie ośrodki zyskują połączenie z miastami w Europie i Afryce. Liczę, że oferta lotniska będzie się rozwijać dynamicznie” – napisał prezydent.
Dodał, że „Polski nie wolno dzielić na miejsca lepsze i gorsze, centrum i peryferie”.
„Dlatego bardzo się cieszę, że włączenie Radomia w system połączeń lotniczych, stwarza nowe możliwości dla mieszkańców wielkiego obszaru między Radomiem, Warszawą, Kielcami i Lublinem” – podkreślił Andrzej Duda.
Czytaj też:
Lotnisko w Radomiu: reaktywacja. Dziś odleci pierwszy samolot. Czy jest taniej niż z Warszawy?Czytaj też:
Szef Ryanaira bardzo krytycznie o CPK. „Nie jest za późno, by zrezygnować”