Zła wiadomość dla kierowców. Na stacjach będzie drożej

Zła wiadomość dla kierowców. Na stacjach będzie drożej

Stacja paliw
Stacja paliw Źródło:Shutterstock
Benzyna przed świętami zdrożeje – wynika z analizy e-petrol. Jak uważają analitycy, wzrost cen to efekt decyzji o zmniejszeniu wydobycia, podjętym przez kraje OPEC+.

Jak podają analitycy portalu e-petrol, pomiędzy 10 i 16 kwietnia ceny benzyny Pb98 na większości stacji będą utrzymywać się w przedziale 7,35-7,47 zł/l. Najpopularniejsza 95-oktanowa benzyna będzie kosztować 6,75-6,89 zł/l. Tańszy od benzyny pozostanie olej napędowy, dla którego spodziewany przedział cenowy to 6,72-6,83 zł/l.

Paliwo będzie droższe

„Paliwem, które wyłamuje się z podwyżkowego trendu, jest autogaz – paliwo to może kosztować w kolejnym tygodniu 3,05-3,12 zł/l” – czytamy w analizie e-petrol.

Zdaniem analityków wzrost cen na stacjach to efekt zaskakującej decyzji o zmniejszeniu wydobycia, jaką w ostatnich dniach podjęły kraje OPEC.

Zaskakująca decyzja OPEC+

Decyzja OPEC+ była dla rynku całkowitym zaskoczeniem. Widać tu rozgrywkę geopolityczną. Stosunki między USA a Arabią Saudyjską pogorszą się – to nie ulega wątpliwości. Pojawiają się obawy o to, że ruch ze strony rozszerzonego kartelu może skomplikować walkę Fed-u z inflacją.

Pomimo niekorzystnej dla globalnej gospodarki decyzji, indeks SP500 zdołał urosnąć już czwartą sesję z rzędu. Z kolei rentowność amerykańskich papierów skarbowych oraz dolar spadły po słabym raporcie o produkcji ISM.

Ropa naftowa mocno drożeje

Ropa na skutek decyzji o cięciu wydobycia otworzyła się w poniedziałek luką wzrostową. Brent urosła ponad 6 proc. Aktualnie kontrakt CFD wskazuje 85,4 USD za baryłkę. Od strony technicznej notowania znalazły się powyżej linii trendu spadkowego, co sugeruje, że zniżkująca tendencja, która trwa od czerwca 2022 roku, prawdopodobnie ulega zmianie, przynajmniej w średnim terminie.

Wszystko wskazuje na to, że minima ustanowione przez cenę 20 marca (ok. 70 USD) stają się średnioterminowym dołkiem, a notowania wkraczają tym samym w fazę wzrostową. Otrzymaliśmy jasny, fundamentalny sygnał, który będzie wspierał wyższą wycenę ropy.

Czytaj też:
Niemcy. Recesji nie będzie, ale tłuste lata to już przeszłość
Czytaj też:
Branża motoryzacyjna jest niegotowa na elektromobilność. Tak twierdzą sami jej eksperci