Polska gospodarka ma się lepiej, niż przewidywano. Tak przynajmniej twierdzą analitycy Banku Światowego, który podniósł właśnie prognozę wzrostu PKB Polski w 2019 roku. Jeszcze w kwietniu bank zakładał, że PKB wzrośnie w tym roku o 4 proc. Nowa prognoza zapowiada już zmianę o 4,3 proc.
Konsument motorem napędowym
Jak informuje Bank Światowy, głównym powodem tak znaczącej korekty w prognozie jest zauważalny wzrost konsumpcji oraz reinwestycje w biznesie. W tabelach analityków widać więc skutki socjalnych programów partii rządzącej. Krajowi eksperci od kilku miesięcy alarmują już bowiem, że PKB faktycznie rośnie, ale jest ono pompowane poprzez najmniej stabilny czynnik, czyli właśnie konsumpcje.
Mniej optymistycznie wyglądają prognozy na kolejne lata. Bank Światowy przewiduje, że w 2020 i 2021 roku wskaźnik wzrostu PKB wyniesie odpowiednio 3,6 i 3,3 proc.
„Mimo że wzrost gospodarczy w Polsce jest jednym z najbardziej dynamicznych w Europie i Azji Środkowej, to ogólna dynamika w regionie jest napędzana wyhamowaniem gospodarczym w Turcji i Rosji” – skomentowali eksperci Banku Światowego.
Czytaj też:
Trzeci kwartał wymagający dla gospodarki. Minister Kwieciński prognozuje niższy wzrost PKB