W ramach tzw. dyrektywy plastikowej producenci butelek muszą przytwierdzać nakrętki do opakowań, co już wzbudziło mieszane reakcje w społeczeństwie. Chociaż może się to wydawać drobną zmianą, ma ona jednak znaczący wpływ na zmniejszenie ilości tego typu odpadów. który stanowi poważny globalny problem.
Zakaz sprzedaży plastikowych sztućców i naczyń
Od 1 lipca bieżącego roku wprowadzony zostanie zakaz sprzedaży plastikowych sztućców, słomek, kubków i talerzy. Opakowania z tworzyw sztucznych, wykorzystywane do pakowania posiłków na wynos, również znalazły się na liście produktów objętych nowymi przepisami.
Restauratorzy będą musieli umożliwić klientom pakowanie posiłków we własne, najlepiej wielorazowe pojemniki. Konsumenci, którzy zdecydują się na jednorazowe opakowania, zapłacą 20 groszy za kubek z pokrywką i 25 groszy za pudełko z żywnością na wynos.
W kwietniu 2024 roku Parlament Europejski przyjął nowe uchwały dotyczące ograniczenia plastiku. Od 2030 roku z obiegu znikną cienkie woreczki na artykuły spożywcze, zwane zrywkami, a także plastikowe opakowania na owoce i warzywa. Z kolei hotele będą musiały zastąpić małe plastikowe buteleczki z kosmetykami większymi dozownikami wielorazowego użytku. A w restauracjach typu fast food ketchup i majonez nie będą już dostępne w plastikowych opakowaniach.
Program kaucyjny i recykling
Unia Europejska zdaje sobie sprawę, że całkowite wyeliminowanie plastiku nie jest możliwe. Dlatego podejmuje działania mające na celu skuteczny recykling. W ramach programu kaucyjnego, do 2029 roku wszystkie kraje członkowskie będą musiały osiągnąć minimum 90 proc. skuteczności w odzyskiwaniu opakowań plastikowych. W Polsce nowe przepisy wejdą w życie od 1 stycznia 2025 r.
Czytaj też:
Fala upałów nadciąga do Polski. Razem z nią przyjdą tropikalne noceCzytaj też:
Jak uchronić się przed włamaniem do garażu? Eksperci rekomendują jedno rozwiązanie