Krajowa Rada Izb Rolniczych, na wniosek XIII Walnego Zgromadzenia Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej wystąpiła do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o zmianę ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. Rolnicy domagają się od ministra zmiany wieku emerytalnego przysługującego rolnikom. Zdaniem KRIR, osoby posiadające gospodarstwa rolne, powinny przechodzić na emeryturę wcześniej, niż jest to obecnie możliwe. Wynika to głównie z faktu, że nie biorą one urlopów wypoczynkowych, macierzyńskich, czy wychowawczych.
„Praca w rolnictwie wymaga ciągłej dyspozycji. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni pracujący w gospodarstwie wykonują swoje obowiązki stale, nie mają urlopów wypoczynkowych, macierzyńskich, czy wychowawczych. Zdaniem samorządu rolniczego Warmii i Mazur podniesienie wieku emerytalnego spowodowało, że później są przekazywane gospodarstwa rolne dzieciom rolników. W rezultacie wielu młodych ludzi nie chce czekać i rezygnują z uprawy ziemi”. – czytamy w komunikacie Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Aby zapobiec wyludnieniu wsi
Głównym argumentem rolników jest zapobieganie wyludnianiu się wsi. Zdanie KRIR, ze względu na to, że obecnie rolnicy muszą pracować dłużej, ich dzieci zmuszone są do szukania innej pracy. Najczęściej skutkuje to wyprowadzką do miast i pustoszeniem wsi. Obecnie, zgodnie ze zmianami z października 2017 roku, rolnicy mogą przechodzić na emeryturę w wieku 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Poza kryterium wieku drugim warunkiem jest jeszcze płacenie składek KRUS przez przynajmniej 25 lat. Najniższa podstawowa emerytura rolnicza wynosi od 1 marca 2019 r. 938,97 złotych.
Czytaj też:
Inwestycje w rolnictwie najsłabsze od lat. Rolnicy odczuwają efekty suszy i chorób zwierząt