Lufthansa zapowiadała ten ruch, ale do końca pracownicy narodowego niemieckiego przewoźnika mieli nadzieję, że rządowa pomoc wstrzyma redukcje. Bez pomocy Lufthansa zapewne by upadła, dlatego i tak pozostali pracownicy, którzy zwolnieni nie zostaną, mogą czuć się dobrze. Jednak 22 tys. pracowników straci pracę.
Zarząd koncernu poinformował o zwolnieniach we Frankfurcie nad Menem. Deutsche Lufthansa zamierza zwolnić maksymalnie 1000 pracowników w administracji i z kierowniczych stanowisk. 11 tys pracowników zostanie zwolnionych w samych Niemczech. Drugie tyle na świecie.
„Ożywienie w sektorze transportu lotniczego w dającej się przewidzieć przyszłości będzie powolne” – czytamy w komunikacie Lufthansy opublikowanym w Deutsche Welle. „Obsługa 100 samolotów mniej matematycznie doprowadzi do zmniejszenia zatrudnienia o 22 tysiące etatów w grupie”. Na początku planowano zwolnić „tylko” 10 tys. osób.
Związki zawodowe w Lufthansie są przeciwne. Firma zatrudnia na całym świecie 138 tys. pracowników. Pomoc rządu, jak dotąd, wyniosła 9 miliardów euro (na tyle zgodziło się walne zgromadzenie akcjonariuszy w zamian za oddanie Niemcom 20 proc. udziałów).
Czytaj też:
Czy najsłynniejszy samolot świata przestanie być produkowany? Co dalej z 747?Czytaj też:
Łódź. Lotnisko znów działa, Ryanair powitany po królewsku, promocje na loty