Amazon stworzył miejsca pracy dla osób niewidomych. „Pracownicy z niepełnosprawnością są inspiracją dla innych”
Artykuł sponsorowany

Amazon stworzył miejsca pracy dla osób niewidomych. „Pracownicy z niepełnosprawnością są inspiracją dla innych”

Dominika Bąk-Majka, Senior Operations Manager w centrum logistycznym Amazon we Wrocławiu
Dominika Bąk-Majka, Senior Operations Manager w centrum logistycznym Amazon we Wrocławiu 
W logistyce też jest miejsce dla osób z niepełnosprawnościami – mówi Dominika Bąk-Majka, Senior Operations Manager w centrum logistycznym Amazon we Wrocławiu. Amazon niedawno uruchomił program, który umożliwia zatrudnianie osób z niepełnosprawnością wzrokową. Przedstawicielka firmy o wdrażaniu programu HOMER opowiedziała w podcaście „Wprost”.

Paulina Socha-Jakubowska, „Wprost”: Szacuje się, że w Polsce jest ponad 100 tysięcy osób niewidomych. Większość z nich nie jest aktywna zawodowo, a wskaźnik zatrudnienia w tej grupie nie przekracza 20 proc. Natomiast Centrum Logistyczne Amazon we Wrocławiu uruchomiło program, który umożliwia zatrudnianie osób z niepełnosprawnością wzrokową. Jak program HOMER funkcjonuje?

Dominika Bąk-Majka: HOMER to program skierowany do osób niewidomych i niedowidzących. W naszym Centrum Logistycznym w Bielanach Wrocławskich dostosowaliśmy trzy stacje: Stację przyjęcia towaru, pakowania oraz manualnej sortacji paczek. Dzięki temu udało nam się zatrudnić do tej pory cztery osoby niewidome i niedowidzące.

Zobacz całą rozmowę:

(…) Nie był to łatwy proces, bo patrząc na to, że nasze centrum dystrybucyjne ma powierzchnię ponad 100 tysięcy metrów kwadratowych, działa tam ponad 40 kilometrów przenośników taśmowych, funkcjonują tam wózki widłowe, ręczne, jest dużo kwestii związanych z bezpieczeństwem.

Pomysł narodził się podczas spotkania w Urzędzie Marszałkowskim, gdzie zapytano nas wprost, czy nie moglibyśmy dostosować miejsc pracy dla osób niewidomych i niedowidzących, gdyż oni mają pod swoimi skrzydłami placówkę, która kształci młodzież i przygotowuje ich do aktywizacji zawodowej.

I po paru spotkaniach okazało się, że osoby, które kończą szkołę średnią albo zawodową, mają zazwyczaj ograniczony wybór zawodu: masażysty, masażystki czy też jakiejś pomocy kuchennej.

Nasza firma w 2020 roku stworzyła program „MigaMY” i to był program skierowany do osób głuchych i niedosłyszących. (…) To był pierwszy element tej naszej inkluzywności i tego, że zapraszamy osoby z niepełnosprawnościami do pracy u nas. Kolejnym etapem był projekt HOMER, skierowany do osób niewidomych i niedowidzących.

Jak przystosowywaliście te konkretne miejsca, stacje do tego, żeby móc zaproponować pracę osobom niewidomym?

Przede wszystkim musieliśmy zainstalować oprogramowanie głosowe, które wydaje komendy dotyczące tego, co powinno być zrobione, w co na przykład dany produkt powinien być zapakowany.

Standardowy pracownik widzi to na ekranie monitora, a osoba niewidoma słyszy te polecenia. (…) Ale takim największym wyzwaniem było określenie ciągów komunikacyjnych w tak dużej przestrzeni, żeby ci pracownicy poruszali się bezpiecznie. To było ważne.

(…)

A jak wygląda szkolenie takiego nowego pracownika i czy ono jest dłuższe niż szkolenie pracownika bez niepełnosprawności?

Tak. Standardowy pracownik ma pięć tygodni takiego szkolenia, natomiast pracownicy z programów „MigaMY” i Homer mają ten czas wydłużony o 50 proc.

Poza tym większość stanowisk pracy mam system powiadamiania o problemach. Pracownik stojąc przy swojej stacji pakowania, jeżeli ma jakiś problem, może za pomocą sygnalizacji świetnej, zapalić odpowiedni alarm i wtedy przychodzi do niego lider, menadżer czy osoba która wspomaga ten proces.

(...)

To, o czym powiedziałaś na początku, jest moim zdaniem bardzo wymowne, że pula możliwości zawodowych dla osób z niepełnosprawnością wzrokową była ograniczona do dwóch czy trzech pozycji i nagle dostali kolejną… Myślę, że dla takiej osoby to jest niesamowity życiowy progres, że pojawiła się jakaś kolejna opcja, z której można skorzystać.

Dokładnie. A poza tym myślę, że firmy powinny odpowiadać na to, co się dzieje w społeczeństwie, na to, jak jest zróżnicowane. Ludzie są różni. Dzięki temu pobudza się kreatywność, powstają nowe pomysły, ale też uczymy się, że inność jest okej, że to może być nasz kolega, czy koleżanka z pracy.

Ci ludzie muszą włożyć dużo więcej trudu. To, co dla nas jest oczywiste – jak dojazd do pracy – dla nich jest wyzwaniem, ale te bariery oni na co dzień łamią, a my im otworzyliśmy drzwi do miejsca pracy, w którym mogą się odnaleźć i mają takie same szanse rozwoju jak pozostali pracownicy.

Cała rozmowa do wysłuchania tutaj:

Amazon stworzył miejsca pracy dla osób niewidomych. „Pracownicy z niepełnosprawnością są inspiracją dla innych”Czytaj też:
Niewidomy influencer: Z osób niepełnosprawnych zrobiono takie „ciapki”

Źródło: Wprost