Rzecznik przedsiębiorców apeluje do premiera: Niech skutki pandemii ocenią ekonomiści

Rzecznik przedsiębiorców apeluje do premiera: Niech skutki pandemii ocenią ekonomiści

Restauracja w czasie pandemii, zdjęcie ilustracyjne
Restauracja w czasie pandemii, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Shutterstock / MOZCO Mateusz Szymanski
Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz zwrócił się do premiera Matusza Morawieckiego z apelem o powołanie specjalnej rady, która pomoże w ocenie skutków pandemii. W jej skład mają wejść ekonomiści z polskich uniwersytetów.

Profesorowie ekonomii wykładający na polskich uniwersytetach mogliby pomóc rządowi w ocenie gospodarczych skutków pandemii COVID-19, uważa rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz. W piśmie, które przesłał do premiera Mateusza Morawieckiego, zapewnia, że skutki obecnych działań odczuwać będzie, nie tylko nasze pokolenie, ale też pokolenia naszych dzieci i wnuków.

– Proszę Pana Premiera o powołanie Rady Społeczno-Gospodarczej ds. skutków walki z COVID-19, składającej się z naukowców oddelegowanych przez uniwersytety ekonomiczne oraz wydziały ekonomiczne innych polskich uczelni, i konsultowanie decyzji w sprawach walki z pandemią także z tym gronem ekspertów. Do swojego pisma załączam stanowisko w sprawie lockdownu Rady Naukowej, która pracuje przy Rzeczniku MŚP – napisał w apelu do premiera Adam Abramowicz, rzecznik MŚP.

Pandemia to problem nie tylko medyczny

Rzecznik MŚP wskazał, że na problem pandemii należy patrzeć szerzej, niż tylko na wielkie wyzwanie z punktu widzenia systemu służby zdrowia.

„Niezwykle ważne jest, by działania antycovidowe były podejmowane nie tylko po starannej analizie medycznej, ale też oparte o badania wpływu poszczególnych decyzji na wielowymiarowe i długotrwałe konsekwencje w systemie społeczno-gospodarczym, w tym pogłębienie uspołecznienia długu publicznego, który może znacznie ograniczyć dochód rozporządzalny przeciętnego gospodarstwa domowego w przyszłości” – napisał w apelu.

Czytaj też:
Rada dla właścicieli siłowni. Takie „kursy” można prowadzić legalnie

Źródło: WPROST.pl / Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców