Dobra wiadomość dla hotelarzy i branży turystycznej. Rząd ogłosił kolejny etap luzowania obostrzeń, którego jednym z najważniejszych punktów jest ponowne otwarcie hoteli. Będą one mogły funkcjonować w podwyższonym rygorze sanitarnym i na ściśle określonych zasadach.
Hotele otwarte – nowe zasady
– Od 12 lutego nastąpi otwarcie hoteli do 50 proc. obłożenia – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Spełnia się więc jeden z zakładanych wcześniej scenariuszy. Hotelarze będą mogli przyjmować więc gości w połowie dostępnych w hotelu pokoi.
– To, co komunikujemy jest działaniem warunkowym. Po dwóch tygodniach przyjdzie czas sprawdzenia, jak zmieniają się dane dotyczące zachorowań, zajętych łóżek i respiratorów – dodał premier.
Jeszcze wczoraj rzecznik rządu Piotr Müller zapewniał, że dyskusje na ten temat trwały do ostatniej chwili, a w organach doradczych nie ma jednomyślności.
– Trwa ciężka i skomplikowana dyskusja w tym zakresie. Nie ma jednomyślności zarówno w Radzie Medycznej, jak i w Rządowym Zespole Zarządzania Kryzysowego – powiedział 4 lutego dla „Rzeczpospolitej” Piotr Müller. Rzecznik rządu zaznaczył, że wątpliwości wynikają przede wszystkim z analizy ryzyka zakażeń i danych, które napływają z innych krajów.
– Ryzyka są takie, że ze względu na zwiększoną mobilność. Nie chodzi tylko o możliwość zarażenia w samym hotelu, ale także w drodze do niego. Tego typu problemy widzieliśmy w Portugalii, Francji, czy Wielkiej Brytanii. To są trudne decyzje, które nie zostały jeszcze ostatecznie podjęte – dodał rzecznik rządu.
Otwarcie hoteli. Rozważano różne propozycje
Przed luzowaniem obostrzeń, które nastąpiło od 1 lutego, mówiło się, że poza otwarciem galerii handlowych, do którego faktycznie doszło, zmiany miały dotyczyć także hoteli. Ostatecznie nie zostały one wprowadzone, ale mówiono o dwóch wariantach. Jeden zakładał, że obiekty będą mogły działać pod warunkiem, że dostępne będzie tylko 50 proc. pokoi, które jest w stanie wynająć hotel. W drugim wariancie, który był jeszcze bardziej ostrożny, zakładano, że będzie to tylko 25 proc. dostępnych pokoi.
Czytaj też:
Luzowanie obostrzeń. Dobre wieści dla hotelarzy, złe dla uczniów?