O tym, kiedy można spodziewać się zakończenia lockdownu i czy przedsiębiorcy powinni spodziewać się kar za otwieranie firm mimo zakazów, mówiła na antenie Radia ZET Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju, pracy i technologii.
– Zapowiedzieliśmy czasowe przedłużenie tarczy branżowej o 2 miesiące. To dodatkowe 7 mld zł. Wzięliśmy pod uwagę dodatkowe PKD. Rozporządzenie jest gotowe. Jutro staje na Radzie Ministrów. Mam nadzieję, że za kilka dni pieniądze będą na kontach przedsiębiorców – powiedziała Olga Semeniuk na antenie Radia ZET.
Kary za łamanie obostrzeń
Wiceminister Olga Semeniuk odniosła się do słów Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, który twierdzi, że nie wiadomo, kto i za naruszenie jakich obostrzeń będzie karał przedsiębiorców za złamanie obostrzeń.
– Masowych otwarć biznesów nie ma, mimo tego, co opozycja zapowiadała jeszcze w weekend. Rząd się niczego nie wystraszył i nie straszy przedsiębiorców – powiedziała. Odniosła się także do pytania, czy niepokornym przedsiębiorcom będą wlepiane mandaty.
– Ja bym tego nie nazwała wlepianiem mandatów, ale przestrzeganiem prawa. To, ile takich kar będzie, będzie zależało od skali łamania obostrzeń i poziomu zakażeń w kraju – dodała.
Kiedy skończy się lockdown?
Kiedy można spodziewać się ponownego odmrażania gospodarki? Wiceminister podała kilka istotnych szczegółów.
– Lockdown zakończy się wtedy, kiedy w szerokim procesie będzie program szczepień i liczba zachorowań w kraju się ustabilizuje. Robimy wszystko po to, aby gospodarkę sukcesywnie odmrażać. Musimy poczekać 10-14 dni od zakończenia ferii i obserwować efekt powrotu dzieci do szkół – powiedziała Olga Semeniuk. Dodała także, że na początku jej resort będzie rekomendować otwarcie galerii handlowych, ale decyzja należy do Rady Ministrów.
Czytaj też:
#OtwieraMy – przedsiębiorcy się buntują i otwierają biznesy. Jest reakcja Michała Dworczyka