Rynek budowlany w Polsce przez cały czas jest na fali wzrostowej. Nie oznacza to jednak, że nie ma czynników, które ten wzrost hamują. Obecnie najbardziej dotkliwe dla wykonawców są rosnące ceny materiałów budowlanych. Na przestrzeni ostatniego roku największe podwyżki widać w cenie asfaltu i stali. W stosunku to przyjętych, jako wyznacznik, cen z 2016 roku, asfalt zdrożał o 72 proc. a stal o 63 proc. Znaczący wpływ na wyhamowanie tendencji wzrostowej mają też ceny oleju napędowego i betonu.
„Wzrost cen betonu, asfaltu czy stali w ciągu ostatniego roku wpłynął niekorzystnie na rentowność kontraktów realizowanych przez Budimex dla inwestorów – szczególnie w infrastrukturze drogowej. Widzimy, że wzrost cen rynkowych surowców i nie idące zawsze za tym w parze zmiany w kosztorysach inwestorskich spowodowały brak ofert w wielu ważnych przetargach na budowy dróg czy modernizację linii kolejowych. Urealnienie kosztorysów inwestorskich ma kluczowe znaczenie dla skutecznego wykorzystania środków Unii Europejskiej przez Polskę. Budimex ma bardzo duży potencjał z realizacji inwestycji. Zmiany cen nie ograniczają więc naszych możliwości. Kluczem do zapewnienia dalszego rozwoju jest realny (aktualny) poziom cen w kosztorysach inwestorów”– mówi Dariusz Blocher, prezes Budimex SA.
Drugim czynnikiem hamującym, na który wskazują przedsiębiorcy z branży, jest brak wykwalifikowanej siły roboczej. Ze względu na brak wystarczającej liczby chętnych do pracy, pracodawcy coraz częściej sięgają po pracowników zza wschodniej granicy.
„Obserwujemy silny wpływ demografii na sytuacje na rynku pracy. Dotyczy to szczególnie specjalności związanych z budownictwem. W tej chwili Budimex prowadzi ponad 100 różnych rekrutacji. Wśród nich są takie jak: kierownicy budów, inżynierowie robót, majstrzy, inżynierowie robót torowych itp”. – mówi Wprost Dariusz Blocher.
Rosnące ceny materiałów budowlanych będą miały coraz większe przełożenie na ceny inwestycji. Nie należy więc spodziewać się zmiany trendu wzrostowego w cenach mieszkań. Jeśli koszt materiałów się nie unormuje, ceny w najbliższych latach będą ciągle rosły.