Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy w latach 2006-2018, a wcześniej m.in. prezes Narodowego Banku Polskiego była w poniedziałek gościem „Faktów po Faktach". W rozmowie pojawił się m.in. wątek środków z KPO. Pytana o to, czy Polska dostanie te środki, Gronkiewicz-Waltz odpowiedziała: – Jeśli wygra Tusk i opozycja to oczywiście dostanie. Myślę, że w ciągu tygodnia.
Środki z KPO bez znaczenia dla gospodarki?
Prezes NBP w latach 1992-2000 odniosła się do niedawnej wypowiedzi obecnego szefa banku centralnego Adama Glapińskiego według którego środki z KPO nie mają dla polskiej gospodarki znaczenia. – Środki z KPO tak naprawdę – upraszczając – nie mają żadnego znaczenia. Liczyliśmy, że to około 0,3 pp. co roku w tempie wzrostu. Przy naszym wysokim tempie to niezauważalne. Wpływ na poziom życia – zerowy. Niektórzy mówią także, że pomogłyby walczyć z inflacją. Wręcz przeciwnie, to dodatkowe środki, które weszłyby na rynek, ale to też tylko około 0,2 pp. Każde euro jest przydatne i dobrze je wydany, ale jest to bez dużego znaczenia – powiedział podczas konferencji prasowej Glapiński.
Według Gronkiewicz-Waltz środki z KPO mają „pewne znaczenie". – To jest 0,6 proc. PKB, które jest ważne dla wielu ludzi, byłoby na wiele wydatków. To nie są grosze. To są duże pieniądze, które nam się w jakimś sensie należą. Musimy jednak spełnić warunki praworządności – powiedziała była szefowa NBP.
Czytaj też:
Hanna Gronkiewicz-Waltz dla „Wprost”: Duda straci w oczach BidenaCzytaj też:
Środki z KPO po wakacjach? Szynkowski vel Sęk komentuje