Koparki kryptowalut ukryte pod podłogą. Oszuści wykorzystali budynek sądu

Koparki kryptowalut ukryte pod podłogą. Oszuści wykorzystali budynek sądu

Kopalnia kryptowalut
Kopalnia kryptowalut Źródło: Shutterstock / Scharfsinn
Nielegalne koparki kryptowalut odkryto w budynku Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ukryte urządzenia pracowały bez przerw, by wydobywać cyfrowe waluty bez wiedzy właścicieli gmachu.

Oszuści mają ciekawe pomysły na zarobek na kryptowalutach. Nielegalny sprzęt wytwarzający cyfrowe tokeny został bowiem odkryty w siedzibie Naczelnego Sądu Administracyjnego – tuż pod nosem stróżów prawa. W sprawie rozpoczęto już śledztwo.

Koparki kryptowalut w NSA – sprzęt był ukryty

Komputery wykorzystywane do kopania walut cyfrowych odkryto w NSA na przełomie sierpnia i września – podaje TVN Warszawa. Maszyny zostały skrzętnie ukryte, m.in. w kanałach wentylacyjnych na ostatnim piętrze budynku oraz w podłodze technicznej.

Kopanie kryptowalut wymaga zużycia dużej ilości energii, więc kradzież prądu bywa popularną zagrywką przestępców. Sprzęt do wirtualnego wydobycia kryptowalut korzystał z prądu w budynku, znacznie podnosząc zużycie energii. W końcu został odnaleziony przez jednego z pracowników technicznych.

W następstwie odkrycia sąd zerwał umowę z firmą odpowiedzialną za serwis techniczny w budynku NSA, sprawę skierowano też do organów ścigania.

„O fakcie instalacji urządzeń wśród infrastruktury technicznej sądu powiadomieni zostali przez Naczelny Sąd Administracyjny funkcjonariusze policji, którzy podjęli odpowiednie czynności w sprawie, w tym zdemontowali i zabezpieczyli ujawniony sprzęt elektroniczny” – przekazał sędzia Sylwester Marciniak, przewodniczący Wydziału Informacji Sądowej NSA.

Jak kopie się kryptowaluty?

Jak pisaliśmy we Wprost.pl, kryptowaluty powstają w procesie złożonych cyklów obliczeń, które prowadzone są na specjalnie przystosowanych do tego komputerach, a właściwie serii kart graficznych połączonych w jedną maszynę obliczeniową.

Proces ten nazywany jest potocznie „kopaniem” kryptowalut. Problem kopalni bitcoinów polega na tym, że ze względu na ilość sprzętu i jego maksymalne wykorzystanie, zużywają one ogromne ilości energii.

Już w 2019 r. kopanie najpopularniejszej kryptowaluty Bitcoin w Polsce stało się nieopłacalne, głównie ze względu na rosnące ceny energii elektrycznej.

Czytaj też:
Zgubił 557 mln dol. w Bitcoinach. Zdesperowany Walijczyk pozywa miasto
Czytaj też:
Kryptowaluty. Mężczyzna myślał, że jest doświadczonym inwestorem, a stracił 200 tys. zł

Opracował:
Źródło: TVN Warszawa