Kolejna polska strona rządowa zaatakowana. To akcja hakerów z zagranicy

Kolejna polska strona rządowa zaatakowana. To akcja hakerów z zagranicy

Haker
HakerŹródło:Shutterstock / Mike_shots
Po niedawnym ataku na Senat RP kolejna rządowa strona padłą ofiarą zagranicznych hakerów. Odpowiedni urząd oficjalnie potwierdził, że za incydentem stoją zagraniczni cyberprzestępcy.

Urząd Zamówień Publicznych potwierdził atak hakerski na serwery internetowej strony zamówień publicznych: eZamówienia.gov.pl. Atak najpewniej wciąż trwa, a sytuacja jest rozwojowa.

Atak hakerski na rządowe eZamówienia

Jak poinformował rzecznik UZP – atak rozpoczął się około godziny 9:00, a o sprawie wiedzą już odpowiednie służby. W chwili pisania tej wiadomości (ok. 13:50) strona rządową w dalszym ciągu nie działa, podając błąd 403. Portal informuje też o przerwie technicznej i pracach serwisowych.

Na razie nie wiadomo, jakich działań dokonali na serwerach urzędu hakerzy. Nie wiadomo też czy doszło jedynie do wyłączenia strony, czy wyciekły poufne dane kontrahentów. Urząd Zamówień Publicznych nie podaje też terminu, kiedy zaatakowana strona zacznie działać ponownie.

eZamówienia to internetowy serwis mający na celu cyfryzację i uproszczenie procedur związanych z zamówieniami publicznymi. W ramach systemu odbywają się przetargi, w ramach których oferty składają poszczególni wykonawcy. Portal ułatwia też komunikację na linii zleceniodawca – wykonawca.

Atak hakerski na Senat RP

Jak pisaliśmy we Wprost.pl, 27 października doszło zaś do głośnego ataku hakerskiego na strony Senatu RP.

Podczas drugiego dnia 51. posiedzenia marszałek Tomasz Grodzki poinformował o rozpoczętym około 11:20 silnym ataku hakerskim na serwery Izby Wyższej parlamentu. – Nie wiem, czy to wynika z naszej uchwały o uznaniu władz Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny, czy to tylko koincydencja – zaznaczył polityk.

Po chwilach grozy dość szybko przywrócono działanie strony , odpowiednie sprawozdania dla senatorów wydrukowano, a politykom pracującym zdalnie przekazano dokumenty innym połączeniem internetowym.

Na temat ataku wypowiedzieli się także eksperci ds. cyberbezpieczeństwa. – Wzrost aktywności hakerów związanych z Rosją może mieć związek z toczącą się jednocześnie wojną na naszej wschodniej granicy i cyberwojną – zaznaczył Wojciech Głażewski, Country Manager firmy Check Point Software w Polsce.

Analitycy firmy przekonują, że rosyjscy hakerzy są coraz bardziej aktywni nie tylko w cyberprzestrzeni Ukrainy i Rosji, ale też w krajach Europy Wschodniej — m.in. w Polsce, Litwie i Rumunii.

Czytaj też:
Atak hakerski na Senat. Eksperci: Wczorajsza uchwała rozwścieczyła Moskwę
Czytaj też:
Cyberatak na jeden z największych polskich szpitali. Utrudnienia dla pacjentów