Wojsko na ulicach po wyborach. Uwaga na fake newsy

Wojsko na ulicach po wyborach. Uwaga na fake newsy

Polscy wojskowi, zdjęcie ilustracyjne
Polscy wojskowi, zdjęcie ilustracyjne Źródło:X / @SztabGenWP
Zdjęcia rzekomo przedstawiające wojsko na ulicach Warszawy po wyborach 15 października to fake news. Powielane w social mediach materiały to stare fotografie, które nie pochodzą nawet z Polski.

W dniu wyborów parlamentarnych 15 października w internecie zaczęła krążyć niepokojąca kampania dezinformacyjna. Internauci donosili o rzekomej mobilizacji wojska w stolicy, co jest zupełną nieprawdą.

Wojsko nie wyszło na ulicę Warszawy w dniu wyborów 15 października – fake news

Jak informują eksperci serwisu fact-checkingowego Demagog.org, jeden z pierwszych szerzących dezinformacje wpisów miał się pojawić 15 października ok. godziny 18:00.

„Nie mam pojęcia, jakie będą wyniki wyborów, ale coś złego się zaczyna dziać, bo tak w tej chwili wygląda centrum Warszawy” – napisał jeden z użytkowników użytkownik X/Twittera, zamieszczając też zdjęcie ukazującą kolumnę wojskowych ciężarówek.

twitter

Post zebrał blisko 236 tys. wyświetleń, a jego treść została szybko powielona przez innych na Twitterze czy Facebooku. Historia szybko zaczęła się zmieniać, bo to samo zdjęcie w innym wpisie miało już ukazywać sytuację w Radomsku, a nie w stolicy. Wpis jest zaś po prostu fabrykatem.

Fake news z wojskiem na wybory – to włochy w pandemii COVID-19

Specjaliści zidentyfikowali fotografię, która pochodzi ze zbiorów włoskiej agencji prasowej ANSA – wskazuje na to niewielki biały podpis umieszczony w prawym dolnym rogu zdjęcia. Już ten szczegół powinien budzić znaczne wątpliwości co do autentyczności materiału.

Dalsze poszukiwania pokazały, że zdjęcie wykonano podczas pandemii COVID-19, w marcu 2020 roku. Przedstawia ono konwój ciężarówek w mieście Bergamo we Włoszech. Miasto było jednym z obszarów poważnie dotkniętych koronawirusem. Wojskowi transportowali wtedy trumny ze zmarłymi do krematoriów.

twitter

Jak dodają eksperci, dezinformacja związana z możliwym puczem czy przewrotem wojskowym po wyborach 15 października funkcjonowała w sieci od pewnego czasu. Inne alarmujące komunikaty ozdabiane były paroletnimi zdjęciami m.in. z Niemiec czy Izraela.

Czytaj też:
Hakerzy „zmiażdżyli” polskie wybory? Tym chwali się rosyjska grupa
Czytaj też:
Oszuści wykorzystują kampanię wyborczą. Fałszywe maile i SMS-y