Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował o rozpoczęciu postępowania i wytoczeniu zarzutów wobec polskiej firmy Best-Review. Ta miała masowo publikować treści recenzyjne bez faktycznego sprawdzania produktów.
Best-Review pod lupą UOKiK. Chodzi o fałszywe recenzje
Jak mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny, Best-Review zarzuca się wprowadzanie konsumentów w błąd. Od spółki z Leszna sprzedawcy mogli bowiem zakupić gotowe, pozytywne recenzje swoich produktów do publikacji. Proceder miał się odbywać bez faktycznego testowania produktów, a nawet sprawdzenia rzetelności zleceniodawców. Firmy miały też bezpośredni wpływ na treść recenzji i komentarzy, a pracownicy zewnętrznych spółek często sami je pisali.
Oferta Best-Review przedstawiana była na paru podobnych witrynach. W cenniku znajdowały się m.in. opinie Google z treścią i bez treści, z samym wystawieniem oceny w gwiazdkach. Komentarze pojawiały się na szeregu stron wykorzystywanych przez konsumentów przy zakupach towarów i usług, m.in. Google Maps, znanylekarz.pl, opineo.pl, oferteo.pl, ceneo.pl, wakacje.pl, TripAdvisor, Google Play. Niezależnie firma generowała też oceny na Facebooku.
– Elementy, które miały zapewniać wsparcie przy podejmowaniu decyzji i weryfikowaniu oferty, jak opinie czy recenzje, stają się polem naruszeń. Zamieszczanie fałszywych lub zniekształconych opinii jest prawnie zakazane i działa nie tylko na niekorzyść konsumentów, ale również uczciwych przedsiębiorców – podkreśla prezes UOKiK.
Best-Review może czekać wielka kara
Jak zapowiedział Urząd, karą za szerzenie nieprawdziwych informacji wpływających na dedycje kupujących może być niemała grzywna, dochodząca do 10 proc. obrotów Best-Buy. Jej ostateczna wysokość zostanie ustalona po przeprowadzeniu śledztwa.
UOKiK przypomina też, że od początku 2023 r. i wprowadzeniu zapewniającej przejrzystość zakupów w sieci dyrektywy Omnibus regulator wielokrotnie przyłapywał już firmy na fałszywych recenzjach.
W lutym karę w wysokości 40 tys. zł otrzymała Agencja City Damian Trzciński, także za handel nieprawdziwymi recenzjami. Zarzuty postawiono też J&J Jakub Brożyna, firmie prowadzącej platformę Seosklep24.pl. W ubiegłym roku grzywny w wysokości ponad 70 tys. zł za fałszywe recenzje opłacić musiały firmy Opinie.pro i SN Marketing.
Czytaj też:
UOKiK sprawdzi działanie CLOUT MMA. Organizator patocelebryckich gal może mieć problemCzytaj też:
Czy kasjerzy w sklepie mogą być winni grosik? Jest stanowisko UOKiK