Znalazłem co najmniej 25 różnych kopii tej samej fałszywej aplikacji, z nazwami takimi jak peeppeep-pro, profile-check-online i stalk-my-profile – przestrzega na swoim blogu przed kolejną odmianą spamu na Facebooku Rik Ferguson, doradca ds. bezpieczeństwa z firmy Trend Micro, światowego lidera w dziedzinie zabezpieczeń internetowych.
- W sieci pojawiła się cała masa aplikacji obiecujących ujawnienie danych o osobach przeglądających profile na Facebooku. Są to fałszywe obietnice i fikcyjne aplikacje - ostrzega.
Komentarz (wall post) fałszywej aplikacji
Użytkownicy Facebooka mogą oglądać komentarze lub otrzymywać powiadomienia od znajomych, nieświadomych niczego ofiar, namawiających do zainstalowania fałszywej aplikacji i zapewniających o jej wiarygodności.
Ekran „konfiguracji" fałszywej aplikacji
Sama aplikacja ma wygląd budzący zaufanie, ale żaden z wielu dostępnych przycisków „Kontynuuj" nie uaktywnia ukrytych funkcji przeglądania profili. Kierują one po prostu do innej aplikacji Facebooka, dzięki czemu oszust internetowy zarabia na reklamach.
Powiadomienia z dwóch wersji fałszywej aplikacji
W interesującym wariancie tego znanego już tematu jedna z wersji fałszywej aplikacji tworzy fotomontaż ze zdjęć wszystkich zainfekowanych znajomych użytkownika i odpowiednio je opisuje słowami kluczowymi, dzięki czemu wszyscy oni otrzymują powiadomienie i zamieszczają zdjęcie.
Podrobiony fotomontaż z fałszywej aplikacji
Te zmiany w taktyce oszustów mają na celu obejście wprowadzonych ostatnio w serwisie Facebook zmian w możliwościach aplikacji, takich jak zlikwidowanie możliwości bezpośredniego wysyłania powiadomień.
- Facebook stara się aktywnie zwalczać te aplikacje tuż po ich pojawieniu się, nawet w niedzielne wieczory. Jest to godne pochwały, ale… już w lutym 2009 r. mówiłem, że Facebook powinien zweryfikować swoje podejście do publikowania aplikacji – pisze Ferguson. - Ta uwaga została wówczas zignorowana. Obecnie, gdy fałszywe aplikacje pojawiają się regularnie, pracownicy Facebooka odpowiedzialni za reagowanie na incydenty są pod ogromną presją. Ich czas byłby lepiej wykorzystany, gdyby mogli się skoncentrować na weryfikowaniu aplikacji.
Na razie jednak nie należy klikać takich łączy. Będą one znikać, w miarę postępu usuwania fałszywych aplikacji z Facebooka. Facebook nie zatwierdził oficjalnie żadnej funkcji, która umożliwia sprawdzenie, kto przegląda profil użytkownika.
Wystarczy rzucić okiem na swoją galerię zdjęć znajomych (photo stream), aby się przekonać, jak wiele jest ofiar takiego oszustwa – ostrzega Rik Ferguson.
inf. prasowa
Galeria:
Fałszywe aplikacje na Facebooku
Komentarz (wall post) fałszywej aplikacji
Użytkownicy Facebooka mogą oglądać komentarze lub otrzymywać powiadomienia od znajomych, nieświadomych niczego ofiar, namawiających do zainstalowania fałszywej aplikacji i zapewniających o jej wiarygodności.
Ekran „konfiguracji" fałszywej aplikacji
Sama aplikacja ma wygląd budzący zaufanie, ale żaden z wielu dostępnych przycisków „Kontynuuj" nie uaktywnia ukrytych funkcji przeglądania profili. Kierują one po prostu do innej aplikacji Facebooka, dzięki czemu oszust internetowy zarabia na reklamach.
Powiadomienia z dwóch wersji fałszywej aplikacji
W interesującym wariancie tego znanego już tematu jedna z wersji fałszywej aplikacji tworzy fotomontaż ze zdjęć wszystkich zainfekowanych znajomych użytkownika i odpowiednio je opisuje słowami kluczowymi, dzięki czemu wszyscy oni otrzymują powiadomienie i zamieszczają zdjęcie.
Podrobiony fotomontaż z fałszywej aplikacji
Te zmiany w taktyce oszustów mają na celu obejście wprowadzonych ostatnio w serwisie Facebook zmian w możliwościach aplikacji, takich jak zlikwidowanie możliwości bezpośredniego wysyłania powiadomień.
- Facebook stara się aktywnie zwalczać te aplikacje tuż po ich pojawieniu się, nawet w niedzielne wieczory. Jest to godne pochwały, ale… już w lutym 2009 r. mówiłem, że Facebook powinien zweryfikować swoje podejście do publikowania aplikacji – pisze Ferguson. - Ta uwaga została wówczas zignorowana. Obecnie, gdy fałszywe aplikacje pojawiają się regularnie, pracownicy Facebooka odpowiedzialni za reagowanie na incydenty są pod ogromną presją. Ich czas byłby lepiej wykorzystany, gdyby mogli się skoncentrować na weryfikowaniu aplikacji.
Na razie jednak nie należy klikać takich łączy. Będą one znikać, w miarę postępu usuwania fałszywych aplikacji z Facebooka. Facebook nie zatwierdził oficjalnie żadnej funkcji, która umożliwia sprawdzenie, kto przegląda profil użytkownika.
Wystarczy rzucić okiem na swoją galerię zdjęć znajomych (photo stream), aby się przekonać, jak wiele jest ofiar takiego oszustwa – ostrzega Rik Ferguson.
inf. prasowa
Galeria:
Fałszywe aplikacje na Facebooku