Bank sprawdzi cię na Naszej Klasie

Bank sprawdzi cię na Naszej Klasie

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Banki korzystają z serwisów społecznościowych. Odnajdują profile klientów i sprawdzają, czy dane z sieci zgadzają się z danymi podanymi przez klienta we wniosku o kredyt.
- Powszechne stało się szukanie na Naszej Klasie potwierdzenia, czy klient napisał prawdę we wniosku – mówi Katarzyna Siwek z Home Brookers. Najczęściej sprawdzane są informacje o liczbie samochodów, dzieci i rozwodach. - Mieliśmy przypadki klientów, którzy zataili fakt posiadania dziecka, a na portalu bank znalazł zdjęcie pociechy. I odmówił kredytu – mówi Siwek.

Oficjalnie banki zaprzeczają takim praktykom. – Nie korzystamy z Naszej Klasy ani z żadnego innego portalu społecznościowego – mówi Marcin Jedliński z Raiffeisen Banku. Natomiast Halina Kochalska z Gold Finance ujawnia, że  takie przypadki się zdarzają. Według Home Brookers, o takim sposobie weryfikacji swoich klientów doradcy kredytowi dowiadują się na szkoleniach.

- Jest to tak łatwe, że aż się prosi, by z tego korzystać. Wejście na portal społecznościowy, obejrzenie zdjęć i sprawdzenie innych danych to chwila – mówi Paweł Majkowski z Expandera. Jednak portale społecznościowe to nie jedyne źródło wiedzy banków o swoich klientach. Przede wszystkim banki korzystają z Biura Informacji Kredytowej, skąd pozyskują historie kredytowe klientów, oraz z własnych baz danych na temat transakcji dokonywanych kartami płatniczymi.

KB, "Dziennik"