Według ostatnich raportów Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych miały opracować nowy typ technologii rozpoznawania twarzy. Specjalne systemy wesprą flotę dronów już wcześniej wspomaganych przez sztuczną inteligencję. W efekcie jednostki mają autonomicznie wykonywać misje na rozległym terytorium.
Wojskowe drony AI z rozpoznawaniem twarzy – USA zacierają ręce
Jak dowiedzieli się dziennikarze, chodzi o kontrakt lotnictwa USA z firmą RealNetworks z Seattle. Spółka już wcześniej współpracowała z wojskowymi, a na mocy umowy z 2021 roku opracowuje i wprowadza nową funkcję rozpoznawania twarzy oraz system pełnej autonomii dronów AI.
Dzięki programom drony miałyby działać samodzielnie i wykonywać misje w różnych krajach i lokalizacjach z minimalnym udziałem człowieka. Nowe funkcje maszyn to m.in. rozpoznawanie celów z powietrza, pomoc przy operacjach poszukiwawczych czy pomoc w ochronie perymetrów, na przykład baz wojskowych.
Drony rozpoznają twarze, ale czy wystarczająco dobrze?
Większość prac RealNetworks ma być już zakończona, a ostatnio dokonanym krokiem było wprowadzenie nowego oprogramowania do dronów AI. Jednocześnie obserwatorzy rynku podnoszą jednak wątpliwości dotyczące dokładności takiego wykrywania.
Systemy rozpoznawania twarzy z roku na rok są coraz bardziej precyzyjne. Często słyszy się jednak o głośnych przypadkach pomyłek, takich jak aresztowanie postronnej osoby przypominającej wyglądem poszukiwanego.
W koncepcji projektu dla wojska dron będzie śledzić określone osoby i poszukiwać celów do eliminacji. Jeśli zgodnie z założeniami projektu maszyna ma być w pełni autonomiczna oznaczać to może, że sama zidentyfikuje daną osobę i wystrzeli rakietę – potencjalnie w niewinnego człowieka.
Czytaj też:
„Wampiry” pomogą Ukrainie. Żaden dron się nie ukryjeCzytaj też:
Ukraińcy wystrzelali Rosjanom wszystkie drony kamikadze? „Wyczerpane zapasy”Czytaj też:
Dron od Polaków leci na front. Bayraktar „Marik” trafił już do Ukrainy