W Polsce blisko 2 miliony osób pracuje w branży handlowej, kolejne kilkaset tysięcy w branży usługowej. To osoby, które na co dzień mają kontakt ze średnio 400 paragonami fiskalnymi. A te zazwyczaj zawierają bisfenol A (BPA), substancję hormonopodobną, która może zaburzać działanie układu hormonalnego, zwiększać ryzyko niepłodności i wystąpienia chorób hormonozależnych, jak rak piersi, rak prostaty i rak jądra. Lista potencjalnie niekorzystnych działań bisfenolu A jest dłuższa. Może doprowadzać do wad rozwojowych płodu, a nawet ingerować w materiał genetyczny. Szczególnie narażone na BPA są kobiety ciężarne.
Dlatego Krajowy Sekretariat Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność” apeluje, aby najbardziej narażeni na kontakt z paragonami pracownicy nosili bawełniane rękawiczki i maseczki ochronne. To efekt badań wykonanych przy współpracy z zespołem DetoxED (spin off Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Politechniki Gdańskiej), przeprowadzonych w ośmiu sieciach handlowych. Wynika z nich, że 7 na 8 sieci używa paragonów, które zawierają spore dawki BPA.
Dlaczego bisfenol A nie jest zakazany?
Gdzie jeszcze, oprócz paragonów, znajdziemy BPA? Jest powszechnie wykorzystywany w opakowaniach do żywności, butelkach, opakowaniach do płyt CD i DVD, sprzęcie elektronicznym, plombach dentystycznych, czy soczewkach kontaktowych. Cząsteczki BPA są wdychane codziennie razem z kurzem, spożywane z pokarmem i napojami oraz wchłaniane przez skórę podczas kontaktu z paragonami. Ich niekorzystne działanie (a w konsekwencji ryzyko chorób) zależy od długości narażenia, wielkości dawki, składu mieszaniny substancji ED a także płci i wieku osoby narażonej.
Choć lista zarzutów stawianych BPA nie ma końca, substancja nie jest zakazana. Wynika to stąd, że nie jest ona toksyczna, a jej potencjalna szkodliwość to efekt podobieństwa do ludzkich hormonów. Bisfenol A jest powszechnie obecnym związkiem endokrynnie czynnym (ED), który ma właściwości naśladowania żeńskich hormonów płciowych - estrogenów. To z kolei może doprowadzić do zaburzenia równowagi hormonalnej - bo jak powszechnie wiadomo - wystarczą niewielkie dawki hormonów, aby do tego doszło. Dlatego stałe narażenie na tę substancję może zwiększać ryzyko chorób cywilizacyjnych.
Jak się chronić?
– Paragony zawierają bisfenol A, bo poprawia on ich termoczułość. Ale wystarczy stosować papier, który nie będzie zawierał szkodliwych substancji. Od przyszłego roku maja wejść też w życie e-paragony. Być może one w jakiś sposób pomogą lepiej zadbać o zdrowie pracowników. Inny pomysł to wprowadzenie dla pracowników bawełnianych rękawiczek czy maseczek ochronnych – zauważa dr Aleksandra Rutkowska, prezes DetoxED i przedstawiciel Polskiego Towarzystwa Endokrynologicznego.
– Przede wszystkim będziemy żądali od pracodawców by wyposażyli pracowników w maseczki i bawełniane rękawice, które są stosowane chociażby w Brukseli. Domagamy się także, żeby Ministerstwo Zdrowia i Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podjęły wraz z nami kampanie uświadamiające chociażby o tym, że mycie rak przez pracowników jest bardzo ważne – mówił na konferencji prasowej Alfred Bujara, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ Solidarność.
Czytaj też:
Substancje zaburzające funkcjonowanie układu hormonalnego są wszędzie, ale jak wpływają na ciążę?
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.