Rekordowy rok dla obligacji skarbowych. Polacy je pokochali

Rekordowy rok dla obligacji skarbowych. Polacy je pokochali

Obligacje skarbowe
Obligacje skarbowe Źródło:FreeImages.com
W grudniu 2022 roku inwestorzy indywidualni przeznaczyli na zakup obligacji skarbowych mniej niż we wcześniejszych miesiącach. To był mimo wszystko pod tym względem rekordowy rok. Największą popularnością cieszą się obligacje czteroletnie: zysk z nich powiązany jest z wysokością inflacji.

Ministerstwo Finansów poinformowało w komunikacie, że sprzedaż obligacji oszczędnościowych – czyli obligacji skarbowych przeznaczonych dla inwestorów detalicznych – wyniosła w minionym miesiącu niespełna 2 mld zł. W listopadzie było to 2,1 mld. W całym 2022 r. sprzedaż obligacji oszczędnościowych wyniosła 57,1 mld zł, czyli o niemal 32 proc. więcej niż w rekordowym pod tym względem 2021 r.

Obligacje skarbowe. Polacy wydali na nie średnio po 4,8 mld zł miesięcznie

Średnio w ubiegłym roku inwestorzy detaliczni kupowali obligacje za niemal 4,8 mld zł miesięcznie.

Obligacje skarbowe cieszą się uznaniem inwestorów indywidualnych od lat, bo postrzegane są jako bezpieczny sposób oszczędzania.

Popularność obligacji oszczędnościowych rosła systematycznie od kilku lat, ale apogeum osiągnęła w czerwcu. Miało to związek z pojawieniem się w ofercie nowych instrumentów z oprocentowaniem powiązanym ze stopą referencyjną NBP. Dzięki nim sprzedaż obligacji detalicznych w tym jednym miesiącu sięgnęła 14,1 mld zł. Przez cały 2019 rok nie udało się osiągnąć takiego wyniku.

Konsekwentnie inwestorzy najchętniej kupują obligacje czteroletnie (COI), które w pierwszym roku oszczędzania mają stałe oprocentowanie (od października wynosi 7 proc.), a w kolejnych latach równe inflacji w poprzednim roku powiększonej o 1 pkt proc. W grudniu sprzedaż tych papierów wyniosła blisko 1,1 mld zł, czyli odpowiadała za 55 proc. sprzedaży obligacji oszczędnościowych ogółem.

W grudniu wyraźnie wzrosło zainteresowanie papierami 10-letnimi (EDO), które również mają stałe oprocentowanie w pierwszym roku (obecnie 7,25 proc.), a następnie powiązane z inflacją (inflacja plus marża 1,25 pkt proc.).

Czytaj też:
Sprzedaż mieszkań na poziomie sprzed 9 lat. Ostatni kwartał przyniósł delikatną zmianę nastrojów
Czytaj też:
Polacy odchodzą z banku z kwitkiem i idą po chwilówkę. Dane nie kłamią

Opracowała:
Źródło: Rzeczpospolita