W sprawie podwyżek opłat za przejazd autostradą A4 swoje wątpliwości wyraziła 1 lutego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. „W ocenie GDDKiA, wzrost ten jest niezasadny oraz uderzający bezpośrednio w kierowców i transport samochodowy. Może też wpłynąć na poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego na trasach lokalnych” – czytamy w stanowisku.
UOKiK sprawdzi podwyżki opłat za A4
Skargi kierowców i GDDKiA zwróciły także uwagę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Prezes Tomasz Chróstny zapowiedział wszczęcie postępowania sprawdzającego.
„W związku z sygnałem dotyczącym podwyżek opłat na autostradzie A4 Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął dziś postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Zwrócimy się o wyjaśnienia do zarządcy autostrady, aby zweryfikować, czy nie mamy do czynienia z cenami nadmiernie wygórowanymi. Chcemy dowiedzieć się, jakie są przyczyny podwyżki, jak spółka posiadająca pozycję dominującą w zakresie zarządzania odcinkiem autostrady ustala ceny obecnie i jak robiła to w przeszłości, a także, w jaki sposób zakres realizowanych remontów wpływa na poziom cen oraz usługę” – czytamy w komunikacie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
To nie pierwszy problem Stalexport Autostrada Małopolska
UOKiK przypomina, że postępowanie wyjaśniające zawsze prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko przedsiębiorcy. „Po otrzymaniu wyjaśnień i ich analizie będziemy mogli stwierdzić, czy może występować w tym przypadku nadużywanie pozycji dominującej” – czytamy.
Urząd zaznaczył jednak, że to nie pierwsza sytuacja z tym operatorem, która wzbudziła wątpliwości. Poprzednia sprawa, która zakończyła się decyzją UOKiK w 2008 roku, stwierdzono, że spółka Stalexport Autostrada Małopolska nie miała prawa pobierać pełnej opłaty za przejazd autostradą, która nie spełniała w całości standardu tego typu drogi.
Czytaj też:
Autostrada A4 z Katowic do Krakowa za darmo? Minister nie wykluczaCzytaj też:
Podwyżka opłat za autostradę A4. GDDKiA zabrała głos