Eggflacja uderza w sieć handlową. Jajka okazały się dla niej zbyt drogie

Eggflacja uderza w sieć handlową. Jajka okazały się dla niej zbyt drogie

Chów klatkowy
Chów klatkowy Źródło:Shutterstock / TukkataMoji
Amerykańska sieć oferująca wszystko za 1,25, 3 i 5 dolarów ma duży problem. Władze zorientowały się, że obecny poziom cen jajek nie pozwala na dalsze oferowanie tego towaru klientom.

Eggflacja, czyli nagły wzrost cen jaj dotyczy nie tylko Polski, ale wielu zachodnich rynków, w tym Stanów Zjednoczonych. Bardzo boleśnie odczuła to jedna z sieci handlowych.

Eggflacja uderza w Dollar Tree

Władze amerykańskiej sieci handlowej Dolar Tree zdecydowały się wykluczyć ze sprzedaży jajka. Model funkcjonowania sklepu polega bowiem na tym, że zdecydowana większość produktów sprzedawana jest po 1,25 dolara, a reszta po 3 lub 5 dolarów. Z wyliczeń sieci wynika jednak, że przy obecnych cenach jaj, dalsze oferowanie ich klientom jest nieopłacalne finansowo. Dodatkowym kłopotem jest fakt, że ceny tego produktu są obecnie bardzo nieprzewidywalne, co nie pozwala na stworzenie projekcji ewentualnych zysków i strat na dłuższy okres.

Jak wynika z danych amerykańskiego Bureau of Labor Statistics (odpowiednik naszego Głównego Urzędu Statystycznego), w lutym 2023 roku ceny jaj podskoczyły w ujęciu rocznym aż o 38 proc. dla producentów i aż o 55 proc. dla klientów, po uwzględnieniu wszystkich marży, które nakładane są na wszystkich szczeblach łańcucha dostaw. Średnia cena za dwanaście jaj klasy A wyniosła w lutym 4,21 dolara.

Inflacja uderzyła w model biznesowy

Sieć Dolar Tree i jej bardzo mało elastyczny model biznesowy padły więc ofiarami . Większość sprzedawców rosnące koszty jaj przerzuciło na konsumentów. Dolar Tree nie ma takiej przestrzeni. Sieć mogła przenieść jajka z głównej kategorii, do tej, z wyższymi cenami, ale i te rozwiązania zostały już wykorzystane.

Kłopot braku jajek w sklepach będzie dodatkowo odczuwalny dla klientów, którzy z powodu wysokiej inflacji, coraz częściej korzystali z amerykańskiego dyskontu właśnie w celu zakupów spożywczych. Nie ma na razie informacji o tym, żeby planowane było wycofanie innych produktów.

Czytaj też:
Belka: Walka z inflacją będzie boleć
Czytaj też:
Widać efekty kryzysu. Polacy kupują coraz mniej

Źródło: CNN