„0% szans na kredyt. Dość tego”. W sobotę zaprotestują przeciw kredytowi 0%

„0% szans na kredyt. Dość tego”. W sobotę zaprotestują przeciw kredytowi 0%

Organizacje zapowiadają protest przeciwko dopłatom do kredytu
Organizacje zapowiadają protest przeciwko dopłatom do kredytu Źródło: Facebook
Kredyt 0 proc. jest złą polityką publiczną, bo prowadzi do zwiększenia cen mieszkań. PiS-owska wersja tego programu doprowadziła do wzrostu o kilkanaście procent. Zarabiają jedynie banki i deweloperzy – przekonywała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz z Polski 2050 w RMF FM.

„Dobra wiadomość: w budżecie jest okrągłe 0 zł na kredyt 0%. Gorsza wiadomość: przed nami rozstrzygnięcie losów rezerwy obejmującej 1,6 mld z tej kwoty" – napisała wczoraj w serwisie X minister funduszy i polityki regionalnej.

Pełczyńska-Nałęcz: Kredyt 0 procent" jest złą polityką publiczną

Wcześniej krytykowała program dopłat do kredytów. Po niej do krytyki dołączyły inne ministerstwa oraz NBP.

Dziś kontynuowała temat w RMF FM. – „Kredyt 0 procent" jest złą polityką publiczną, bo prowadzi do zwiększenia cen mieszkań, PiS-owska wersja tego programu doprowadziła już do tego o kilkanaście procent (...). W efekcie inni ludzie, którzy kupują bez tej pomocy, muszą zapłacić więcej, a ci, którzy kupują z pomocą, muszą wziąć kredyt na więcej. Więc w efekcie w ogóle na tym nie zarabiają. Kto zarabia? Banki, które dają większe kredyty oraz deweloperzy, którzy podwyższają ceny mieszkań – mówiła minister.

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz wskazała, że w budżecie będzie ponad 4 mld zł na mieszkalnictwo, w tym 1,6 mld na budownictwo społeczne.

- Uważam, że mieszkalnictwo to ważny obszar rozwojowy. Społeczne budownictwo to są wysokiej jakości domy i wysokiej jakości mieszkania w całej Polsce, nie tylko w wielkich metropoliach. [Mieszkanie te powstają] w spółkach samorządowych, czyli z dużą decyzyjność samorządów. To się w dłuższej perspektywie opłaca, dlatego że kredyty i wsparcie państwa zostaje zwrócone do tych spółek samorządowych w postaci czynszu – mówiła minister.

Aktywiści zaprotestują przeciw dopłatom do kredytu

W sobotę kilka organizacji zapowiedziało protest przed Ministerstwem Rozwoju i Technologii, które wraża program. „Ślimacze tempo prac nad ustawą, odwlekanie jej dalszego procedowania, a także wycofanie się części polityków z poparcia dla niej, pokazuje że nacisk ze strony społeczeństwa przynosi rezultaty! Tym bardziej musimy utrzymywać presję – choć część polityków nominalnie wycofała poparcie dla projektu, w każdej partii siedzą skupywacze mieszkań, którym wzrost cen nieruchomości jest zdecydowanie na rękę! Nie możemy stracić czujności i nie przestaniemy stawiać oporu!” – napisano w zaproszeniu na protest w mediach społecznościowych.

Przekonują, że „Kredyt na start” przełoży się na wzrost cen mieszkań oraz cen najmu. „Już następnego dnia po ogłoszeniu projektu ustawy zauważono drastyczne podniesienie cen nieruchomości – nawet do 16 proc.!”.

„31 sierpnia jako koalicja oddolnych organizacji wyrazimy nasz sprzeciw wobec celowemu napędzaniu kryzysu mieszkaniowego przez elity oraz będziemy domagać się przeznaczenia nie 10 mld zł, nie 20 mld zł, a 21,5 mld zł (pierwotnie planowanych z budżetu państwa na program) na poszerzenie publicznego zasobu mieszkaniowego!”. Więcej informacji tu.

Czytaj też:
Krytyka 4-dniowego tygodnia pracy. Kolejny minister straszy bankructwami firm. „Niech pani nie idzie tą drogą”
Czytaj też:
Spór w rządzie o dopłaty do kredytów. Krytyka z każdej strony. To się może nie udać

Opracowała:
Źródło: Wprost