Przygotowanie samochodu do sezonu zimowego ma wpływ na nasze bezpieczeństwo. Zmiana opon z letnich na zimowe ułatwia poruszanie się po zaśnieżonych drogach. Wybór ogumienia powinien być podyktowany preferencjami kierowców oraz dopasowany do stylu ich jazdy. O czym jeszcze powinni pamiętać użytkownicy pojazdów przed nadejściem zimy?
W czasie pierwszych mrozów bardzo istotna jest wymiana opon. To one w dużej mierze odpowiadają za bezpieczeństwo kierowcy i podróżnych. Mimo, że nie ma przepisów nakładających obowiązek używania opon zimowych i nie możemy z powodu ich braku otrzymać mandatu, warto je wymienić. Opony letnie twardnieją pod wpływem niskich temperatur i wydłuża to zdecydowanie drogę hamowania. Samochód może również tracić stabilność na zakrętach ostrzega Kamil Pabich, mechanik samochodowy z warsztatu Auto Bachus. Kupując opony na zimę warto zwracać uwagę, czy mają odpowiedni bieżnik (ok. 6-7 mm) oraz rocznik (nie starsze niż 5 lat) i czy nie mają żadnych uszkodzeń radzi Kamil Pabich.
W drugiej kolejności należy sprawdzić układ hamulcowy jego poprawne działanie ułatwi nam zatrzymanie auta na śliskiej powierzchni. Przed okresem zimowym warto też skontrolować podwozie - sól i chemia, jaką posypywane są jezdnie, przyspieszają korozję.
Przed nadejściem pierwszych śniegów należy też sprawdzić poprawne działanie akumulatora. Warsztaty samochodowe posiadają odpowiednie urządzenia mogące zweryfikować jego stan. Warto wykonać te testy, by w zimie nie było problemu z uruchomieniem auta zwłaszcza, gdy nie jest ono garażowane. Najwięcej samochodów zawodzi podczas pierwszych mrozów właśnie z powodu złego stanu technicznego akumulatora. Nie należy zostawiać lamp włączonych na noc. Rozładowanie akumulatora do zera w czasie ujemnych temperatur może sprawić, że nie będzie nadawał się on już do użytku- uprzedza Kamil Pabich.
Dobrze jest pamiętać również o odchylaniu na noc wycieraczek, aby zapobiec ich przymarzaniu. Włączenie przymarzniętych wycieraczek może spowodować spalenie ich silnika lub zniszczyć piórka. Rano, gdy odpalamy samochód, warto uruchomić go 10 minut wcześniej, aby nagrzał się przed jazdą - kontynuuje Kamil Pabich.