Rodzice poświęcają coraz mniej czasu swoim dzieciom. Ci, którzy już go znajdują, często nie potrafią z kolei spędzać wolnych chwil z synami i córkami umiejętnie. Psycholog podpowiada, co robić, aby relacje z naszymi pociechami układały się jak najlepiej.
Z dziećmi warto rozmawiać. Powinniśmy pytać je, co sprawia im przyjemność, tak aby móc zaplanować wspólny czas. Nie róbmy oczywiście nic na siłę. Należy poszukiwać takich aktywności, które przyniosą radość całej rodzinie. Starajmy się dowiedzieć od naszych dzieci, czym żyją i jakie mają problemy. Jeśli nie będziemy się tym interesować, syn czy córka nie będą nas traktowali jako osoby, z którymi można rozmawiać o rzeczach ich nurtujących - mówi serwisowi infoWire.pl Dorota Minta z Centrum Psychoterapii Kucewicz&Piotrowicz.
Dzieci nie należy odcinać od rozmów ludzi dorosłych. Mówmy o tym, co się działo u nas w pracy, kogo spotkaliśmy, co widzieliśmy czy co przeczytaliśmy. Dzięki temu dzieci będą wiedziały, dlaczego np. jesteśmy poirytowani i mniej pogodni - informuje psycholog. Nie tylko pozwoli to uniknąć ewentualnych nieporozumień, lecz także zbliży nas do siebie.
Nie ma reguły, ile czasu w ciągu dnia rodzice powinni spędzać ze swoimi dziećmi. Najlepiej, żeby był to co najmniej kwadrans. Świetnym pomysłem jest wspólne zjadanie przy stole przynajmniej jednego posiłku dziennie. Dobrym czasem dla rodzin są również weekendy. ,,Pozwólmy swoim dzieciom i sobie w sobotę albo w niedzielę na odrobinę lenistwa. Warto spędzić te dni na »kreatywnym nicnierobieniu«: byciu razem, pójściu na spacer, obejrzeniu komedii, upieczeniu ciasta - na tym, co nam wszystkim sprawia przyjemność" - radzi ekspertka.
Głównym problemem nie jest to, że znajdujemy stosunkowo mało czasu, który moglibyśmy przeznaczyć na dzieci, tylko to, że jest on marnotrawiony. ,,Zamiast siąść i porozmawiać, oglądamy telewizję, każdy się schowa w swoim kącie i nie robimy wielu rzeczy wspólnie" - stwierdza psycholog. Jakby tego było mało, wielu z nas uważa, że najlepszym pomysłem na zorganizowanie czasu wolnego dla syna i córki jest zapisanie ich na zajęcia dodatkowe. Zastanówmy się jednak, czy na pewno. Może wcale nie są one potrzebne i nasze dziecko bardziej ucieszy się z tego, że będzie mogło spędzić więcej czasu z mamą i tatą.
dostarczył infoWire.pl