Inwestowanie w nieruchomości po pandemii? Dane są zaskakujące

Inwestowanie w nieruchomości po pandemii? Dane są zaskakujące

Stopy kapitalizacji dla nieruchomości handlowych wzrosły o około 25-50 punktów bazowych, a w przypadku nieruchomości magazynowych utrzymały się na dotychczasowym poziomie ok. 5 proc. dla najlepszych obiektów dedykowanych pojedynczym, dużym najemcom. Po raz pierwszy w historii stopy kapitalizacji dla obiektów magazynowych zrównały się z poziomem szacowanym dla najlepszych obiektów handlowych.

„Nieruchomości magazynowe w dużej mierze wychodzą z pandemii obronną ręką. Perspektywy rozwoju dla tego sektora są nadal bardzo dobre. Przyspieszony rozwój rynku e-commerce niewątpliwie wzmocni popyt ze strony inwestorów. Więcej niewiadomych pojawia się w kontekście wpływu pandemii na sektor biurowy. Może ona doprowadzić do polaryzacji rynku i koncentracji kapitału inwestycyjnego w nieruchomościach biurowych w najlepszych lokalizacjach, które z dużym prawdopodobieństwem obronią swoją pozycję w dłuższym okresie. Trudny czas dla sektora nieruchomości handlowych może przyciągać inwestorów, którzy rozumieją zachodzące w nim zmiany i potrafią budować wartość w takim otoczeniu rynkowym. Wiatru w żagle dostali inwestorzy z sektora instytucjonalnego najmu mieszkań (PRS). Praca z domu otworzyła dyskusję o nowym wymiarze funkcji mieszkaniowej połączonej z aspektami przestrzeni komercyjnej. Zjawisko to określane jest mianem resimercial (od słów residential – mieszkaniowy i commercial – komercyjny) i wkrótce może stać się jednym z najpopularniejszych zwrotów na rynku nieruchomości. Wreszcie, pandemia pokazała, że są klasy aktywów związanych z nieruchomościami, których wyniki nie zależą od odwiedzalności czy obecności pracowników. Należą do nich np. centra danych czy farmy solarne. Z czasem poszerzą one pulę inwestycji alternatywnych” – skomentował CEO Savills w Polsce oraz dyrektor działu doradztwa inwestycyjnego Tomasz Buras, cytowany w komunikacie.

Wysoka wartość transakcji na rynku inwestycyjnym w pierwszej połowie 2020 roku to w ocenie ekspertów Savills rezultat m.in. bardzo dobrej koniunktury na rynku w ostatnich latach i finalizacji transakcji rozpoczętych jeszcze przed pandemią. Szereg restrykcji wprowadzanych od połowy marca przyczynił się do opóźnień w toczących się procesach transakcyjnych, a w niektórych przypadkach do wstrzymania rozmów. Konsekwencje tego zjawiska będą widoczne również w drugiej połowie roku. Obecnie obserwuje się chęć powrotu do aktywności ze strony inwestorów i wzrost liczby nowych procesów transakcyjnych. Ich finalizacja będzie możliwa jeszcze w tym roku, pod warunkiem, że jesienią nie będzie konieczności ponownego zaostrzenia restrykcji.

Jak szacuje firma Savills, całoroczny wolumen transakcji inwestycyjnych w 2020 r. może być do 20 proc. niższy od zeszłorocznego, który był rekordowo wysoki i wyniósł 7,8 mld euro. Z pewnością, będzie to dobry rok dla sektora nieruchomości magazynowych, który oprócz bardzo dobrych pierwszych sześciu miesięcy roku, drugie półrocze rozpoczął od finalizacji spektakularnej transakcji przejęcia portfela nieruchomości logistycznych Grupy Goodman przez GLP, zakończono w informacji.

Czytaj też:
Rynki pod znakiem budżetu UE i złej wróżby dla złotego