Czternasta emerytura to rządowy dodatek dla emerytów i rencistów, którego wysokość jest równa minimalnej emeryturze, co oznacza, że wynosi 1338,44 zł. Świadczenie ma zostać wypłacone w tym roku (z zapowiedzi rządu wynika, że stanie się to w czwartym kwartale) po raz drugi i wiele wskazuje na to, że ostatni.
Złe wieści dla seniorów przekazuje Money.pl. Portal przenalizował dokument wydany przez Ministerstwo Finansów. Wynika z niego, że co prawda planowana jest w tym roku wypłata czternastej emerytury, ale nie ma zapisów w tej kwestii na lata 2023-2026. Pojawiają się za to zapisy dotyczące dalszych wypłat w tym czasie takich świadczeń jak trzynasta emerytura, czy 500 plus. Wygląda więc na to, że „czternastka” to jedynie epizodyczny dodatek oferowany przez rząd.
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej podkreśla w komentarzu dla Money.pl, że czternasta emerytura „z założenia była świadczeniem jednorazowym”. Tyle, że – jak przypomina portal – prezes Prawa i Sprawiedliwości obiecywał w kampanii przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku, że „czternastka” będzie świadczeniem stałym. Warto jednak zaznaczyć, że obietnice te padały w zupełnie innej rzeczywistości gospodarczej, gdy wojny za naszą wschodnią granicą i pandemii nikt nie mógł przewidzieć.
Czternasta emerytura nie dla wszystkich
Czy czternasta emerytura zostanie w tym roku wypłacona po raz ostatni, czy też może rząd zdecyduje się jednak na trzecią edycję świadczenia w przyszłym (wyborczym) roku? Trudno w tej chwili przesądzić. Wiadomo natomiast, że tak jak to miało miejsce w zeszłym roku, nie wszyscy seniorzy otrzymają „czternastkę” w pełnej kwocie. Przyznał to niedawno resort rodziny w komentarzu dla naszej redakcji.
– Określona zostanie kwota graniczna, do której 14. emerytura będzie wypłacana w wysokości najniższej emerytury obowiązującej w 2022 roku i powyżej której wysokość 14 emerytury będzie zmniejszana według zasady „złotówka za złotówkę” do wysokości najniższej emerytury – poinformował Wprost Wydział Prasowy Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej.
Jaka będzie wspomniana przez resort „kwota graniczna”? Tego ministerstwo na razie nie ujawnia. W zeszłym roku było to 2900 zł brutto. Wobec osób, które przekraczały tę kwotę stosowana była zasada „złotówka za złotówkę” (osoba z emeryturą na poziomie np. 3000 zł brutto, dostawała świadczenie pomniejszone o 100 zł), wskutek czego seniorzy z wyższą emeryturą (na poziomie 4200 zł brutto) na dodatek w ogóle się nie załapali.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Kończy się okres świadczeniowy 500 plus . Jeśli w ciągu kilku dni nie złożysz wniosku, pieniądze przyjdą z opóźnieniem