Przypomnijmy, że w czerwcu Rada UE zatwierdziła kolejny pakiet sankcji przeciw Rosji. Przewiduje on m.in. zakaz kupna, importu i przewożenia rosyjskiej ropy naftowej oraz niektórych produktów naftowych do krajów unijnych. Embargo na ropę naftową dotyczy surowca sprowadzanego drogą morską. Wygląda jednak na to, że Rosja znalazła sposób na to jak obejść wspomniane restrykcje. Jak podaje agencja Bloomberg, kraj Władimira Putina znalazł port, pozwalający dostarczać ropę naftową na rynek, mimo unijnych sankcji. Chodzi o niewielki egipski terminal naftowy El-Hamra.
Agencja podaje, że 24 lipca do egipskiego terminalu na wybrzeżu Morza Śródziemnego tankowcem Crested dostarczono ok. 700 tys. baryłek rosyjskiej ropy. Kilka godzin później inny statek o nazwie Chris odebrał przesyłkę z portu. Mogła ona obejmować część bądź całość rosyjskiej dostawy.
Zalety El-Hamra
Zarządzany przez WEPCO (Western Desert Operating Petroleum Co.) Egypt terminal El-Hamra ma sześć zbiorników, które mogą pomieścić 1,5 mln baryłek ropy naftowej, oraz jedną boję do cumowania. Terminal został zbudowany w celu przeładunku ropy naftowej na zachodniej pustyni Egiptu, co stwarza możliwość mieszania rosyjskiego surowca z egipskim. Agencja zwraca uwagę, że nie jest jasne, czy El-Hamra jest jednorazową jednostką, czy też stanie się częściej używanym portem dla rosyjskich przepływów ropy.
Bloomberg podaje, że właściciel El-Hamra nie zareagował na wielokrotne próby kontaktu telefonicznego.
Czytaj też:
Rosyjskie „sklepy dla wybranych”. Płatności w euro i dolarach