Komisja Europejska ukarała kartel chemiczny. Dostało się spółce najbogatszego Polaka

Komisja Europejska ukarała kartel chemiczny. Dostało się spółce najbogatszego Polaka

Komisja Europejska. Zdjęcie poglądowe.
Komisja Europejska. Zdjęcie poglądowe. Źródło:Quinta/shutterstock.com
Spółki Sunpor, Synbra, Synthomer, Synthos i Trinseo zostały ukarane karami pieniężnymi o łącznej wysokości 157 mln euro. Spółka Synthos należy do najbogatszego Polaka, Michała Sołowowa.

Jak podała we wtorek Komisja Europejska, spółki ukarano za uczestnictwo w kartelu, działającym na rynku handlu monomerem styrenu, substancją stanowiącą kluczowy półprodukt do wytwarzania wielu innych substancji, np. plastików, żywic, gum i lateksów.

Kary dla spółek chemicznych

Kara dla Synthosu wynosi 32,5 mln euro, dla Sunporu 31,7 mln euro, dla Trinseo 32,6 mln euro, dla Synthomeru 43 mln euro, a dla spółki Synbra 17,2 mln euro.

„W ramach programu łagodzenia kar kary uniknął przedsiębiorca, który ujawnił istnienie kartelu – INEOS. Wszystkie sześć podmiotów potwierdziło swój udział w kartelu i zgodziło się na zawarcie ugody” – czytamy w komunikacie Komisji Europejskiej.

Strategia chemicznego kartelu

Jak podała Komisja Europejska, przedsiębiorstwa dzieliły się wzajemnie wrażliwymi informacjami handlowymi i na ich podstawie wspólnie ustalały strategię negocjacyjną podczas ustalania ceny referencyjnej dla sektora z dostawcami styrenu. Wynegocjowana w ten sposób cena często stanowiła istotny element formuły cenowej w umowach.

„W przeciwieństwie do większości karteli, których uczestnicy zmawiają się w celu podniesienia cen sprzedaży swoich produktów, w tym przypadku sześć spółek dążyło do obniżenia jednego z elementów składowych ceny styrenu. Działania te polegały przede wszystkim na koordynowaniu swoich strategii przed przystąpieniem do negocjacji ze sprzedawcami w sprawie miesięcznych cen kontraktowych styrenu, a także w trakcie ich trwania. Miało to na celu korzystne dla stron kartelu obniżenie ceny” – czytamy w komunikacie Komisji Europejskiej.

Czytaj też:
Fatalne wieści dla palaczy. UE chce podnieść ceny nawet o 8,50 zł
Czytaj też:
Sasin o cenach paliw od nowego roku: Mam nadzieję, że dużych wzrostów nie będzie