Decyzję o odwołaniu dotychczasowego prezesa rada nadzorcza Rafako podjęła w piątek. Jego obowiązki przejął Maciej Stańczuk, związany z głównym właścicielem spółki, czyli firmą PBG w restrukturyzacji. Jako powód odwołania Domagalskiego-Łabędzkiego podano„utratę zaufania”.
Spór z Tauronem
Rafako udało się niedawno wypracować porozumienie z Tauronem i rozwiązać spór związany z budową bloku 910 MW w Jaworznie. W marcu strony zawarły ugodę. Z tytułu roszczeń będących – według koncernu – wynikiem nieprawidłowej realizacji kontraktu na budowę bloku w Jaworznie, otrzyma 240 mln zł. Z kolei Tauron Wytwarzanie zobowiązał się wypłacić Rafako m.in. 10 mln zł, za usługi obejmujące rozliczenia podwykonawców i wzięcie odpowiedzialności za roszczenia podwykonawców zaangażowanych w budowę.
Firma Rafako była wykonawcą nowego bloku energetycznego Taurona, który kosztował 6 mld zł. Blok okazał się bardzo awaryjny. Rafako twierdziło, że powodem regularnych awarii była nieodpowiednia jakość węgla dostarczanego przez Tauron. Z kolei firma energetyczna przekonywała, że przyczynami są liczne wady i usterki bloku.
Zwolnienia grupowe
W połowie maja zarząd firmy ogłosił decyzję o przeprowadzeniu zwolnień grupowych. Powodem decyzji jest pogorszenie sytuacji ekonomicznej spółki związanej z impasem tzw. procesu inwestorskiego z udziałem MS Galleon – poinformowało Rafako w komunikacie.
„Przywołana decyzja zarządu emitenta jest motywowana pogorszeniem perspektywy ekonomicznej emitenta, a związanej z impasem tzw. procesu inwestorskiego emitenta z udziałem MS Galleon GmbH, co skutkuje koniecznością dostosowania poziomu i kosztów zatrudnienia do obecnej sytuacji finansowej i rynkowej emitenta” – napisano w komunikacie.
Czytaj też:
Jest ugoda Tauronu i Rafako. Awarie bloku 910 MW wycenione na 240 mln złCzytaj też:
Wniosku o upadłość nie będzie. Rafako złożyło do sądu inny wniosek