Pod obrady Sejmu trafiła w piątek nowelizacja ustawy budżetowej, która m.in. zwiększa deficyt oraz wydatki państwa. Podczas dyskusji złożono wniosek o odrzucenie ustawy w pierwszym czytaniu. Posłowie będą nad tym głosować po południu.
Dyskusja w Sejmie
– Budżet państwa na 2023 rok był fikcją i nowelizacja tego budżetu również jest fikcją, bo przecież rząd PiS stworzył sobie równoległy budżet poza budżetem. Minister finansów twierdzi, że zwiększa deficyt do 92 mld złotych. A przecież wszyscy wiemy, że prawdziwy deficyt to 230 mld złotych – powiedziała posłanka KO Izabela Leszczyna.
– To nie jest nowelizacja budżetu, to jest fundusz wyborczy Prawa i Sprawiedliwości – powiedział poseł Lewicy Tomasz Trela.
Nowelizacja budżetu państwa na 2023 rok
Po nowelizacji dochody budżetu wyniosą 601,4 mld zł, wydatki 693,4 mld zł, a deficyt ma być nie większy niż 92 mld zł. Zmiana planu finansowego wynika m.in. z aktualizacji założeń makroekonomicznych. Zgodnie z obecną prognozą, PKB w tym roku ma realnie wzrosnąć o 0,9 proc. (1,7 proc. planowane było pierwotnie), zaś inflacja średniorocznie ma wynieść 12 proc. (było 9,8 proc.).
– Opiera się on w dużej mierze na porozumienia, które zostało podpisane ze związkowcami z Solidarności. Dotyczy to m.in. dodatkowych wypłat dla nauczycieli, dodatkowego funduszu płacowego dla pracowników budżetówki, który trafi do pracowników we wrześniu – wyjaśnił rzecznik rządu Piotr Müller.
Są tam również przedłużenia tzw. emerytur pomostowych. Jedna z największych pozycji w ten nowelizacji, to dodatkowe środki dla jednostek samorządu terytorialnego. To ponad 14 mld złotych, które w ramach zasady zrównoważonego rozwoju trafią do samorządów jeszcze w tym roku.
Budżet 2024
12 czerwca rząd przyjął założenia do ustawy budżetowej na rok 2024. Szacowany wskaźnik średniorocznej inflacji ujęty w założeniach budżetowych na 2024 r. to 6,6 proc. Planowany jest wyraźny wzrost inwestycji publicznych i prywatnych.
– Wyraźny wzrost inwestycji publicznych w 2023 r., w tym zwiększenie obronności kraju, a w kolejnych latach dynamika inwestycji prywatnych i publicznych będzie rosnąć na to wpływ będzie miało polepszenie sytuacji gospodarczej, także spadający w dłuższej perspektywie koszt kapitału – powiedziała minister.
Czytaj też:
Nowa osoba w rządzie! To asystentka Adama BielanaCzytaj też:
Soboń o zadłużeniu państwa: Sądzę, że to będzie nieco więcej niż 100 miliardów złotych