Przeciętny pracownik branży IT ma mniej niż 35 lat. Zamiast etatu woli umowę B2B

Przeciętny pracownik branży IT ma mniej niż 35 lat. Zamiast etatu woli umowę B2B

Pracownicy IT
Pracownicy IT Źródło: Shutterstock
Branża IT jest bardzo specyficzna. Co drugi pracownik nie ma ukończonych 30 lat. Ma to swoje liczne plusy — przekonują eksperci. Młodzi informatycy czy programiści stanowią o sile ich firm. W świecie cyfrowym poruszają się z niebywałą swobodą. Doskonale rozumieją aktualne trendy i są na bieżąco z innowacjami.

Centrala dużej spółki z branży IT w biurowym zagłębiu Warszawy. Przez ponad dwa tygodnie miały miejsce rozmowy rekrutacyjne. Na ostatnie ogłoszenia o pracę w nowym projekcie odpowiedziało kilkudziesięciu kandydatów. Większość z nich stanowili studenci informatyki lub osoby po studiach, ale z niewielkim stażem pracy.

Branża IT. Coraz młodsi specjaliści przychodzą do firm

Tylko dwie osoby były po trzydziestce. Zatrudniliśmy tych programistów od ręki — mówi rekruter. – To bardzo specyficzny zawód. Z roku na rok przychodzą coraz młodsi pracownicy — dodaje. W podobnym tonie wypowiadają się inni specjaliści od rynku pracy i eksperci branżowi.

W kwietniu, do naszego nowego projektu swoje CV wysłało kilku uczniów z warszawskich szkół średnich, którzy przygotowywali się do matury. Wszyscy chcieli podjąć pracę w naszej firmie, by zdobyć pierwsze doświadczenie zawodowe — twierdzi z kolei dyrektor konkurencyjnej firmy informatycznej.

Większość pracowników branży IT to bardzo młodzi ludzie. Dane zaskakują

Przeciętny pracownik IT ma poniżej 35 lat — tak wynika z raportu płacowego SoDA przeprowadzonego w tym roku. Co druga osoba w tej branży (51 proc.) ma od 26 do 30 lat. Kolejne 40 proc. mieści się w przedziale od 31 do 35 lat. Tylko 5 proc. pracowników ma więcej niż 35 lat, zaś jeden na dwudziestu pięciu (4 proc.) specjalistów od informatyki nie ukończył 25 lat.

„Pracownik IT to zazwyczaj mężczyzna, w wieku 26 do 30 lat, pracujący w relatywnie niedużej firmie od 11 do 50 pracowników” – przekonują autorzy badania. – W 80 proc. są to developerzy lub specjaliści pracujący bezpośrednio na rzecz klienta — dodają.

Młodzi pracownicy IT stanowią o sile firmy

W naszej firmie ta statystyka prezentuje się jeszcze lepiej na korzyść młodszych osób. Mamy stosunkowo młody zespół — ponad 55 proc. naszych pracowników jest poniżej 30. roku życia — mówi Kamil Tatol z Flying Bisons. Szef tej firmy przyznaje, że często spotyka się z pytaniem, jak to możliwe, że tak młode osoby odpowiadają za strategiczne projekty cyfrowe dla renomowanych firm, instytucji czy podmiotów rządowych.

Uważam, że pytanie jest zasadne, a odpowiedź na nie, jest naprawdę interesująca: wielu naszych specjalistów w wieku 30-35 lat posiada już wieloletnie, a nieraz nawet kilkunastoletnie doświadczenie. Mamy kilka osób, które jeszcze przed „dwudziestką” zaczęły pracować nad komercyjnymi projektami, a to później bardzo procentuje — twierdzi.

Jego zdaniem jest to świetny sposób na „wyprzedzenie” rówieśników, którzy w tym samym czasie spędzają kilka lat na studiach, gdzie skupiają się na teoretycznych aspektach pracy. Kamil Tatol wymienia także inne zalety młodych pracowników w tej branży.

To stanowi naszą siłę – korzystamy ze świeżego podejścia „digital natives”, którzy poruszają się w świecie cyfrowym z niebywałą swobodą. Doskonale rozumieją aktualne trendy i są na bieżąco z innowacjami. W połączeniu z ich bogatym doświadczeniem i umiejętnościami konsultingowymi realizujemy projekty na najwyższym światowym poziomie, niezależnie od naszego wieku — zaznacza. – Choć przyznam, że z każdym większym projektem na mojej brodzie pojawia się dodatkowy siwy włos lub nawet dwa — dodaje.

Pracownicy IT. Zamiast etatu wolą umowę B2B

Z badania płacowego SoDA wynika, że mimo młodego wieku, większość pracowników branży IT decyduje się na odmienną formę współpracy, niż oczekują ich rówieśnicy w innych branżach. Niemal 60 proc. informatyków czy programistów wybiera B2B. Niemal co trzeci pracownik (36 proc.) oczekuje umowy o pracę. Pozostałe 6 proc. wybiera inną formę współpracy.

W podobnym tonie wypowiadają się szefowie firm informatycznych. – Jeśli chodzi o oferowaną przez nas formę współpracy, to jest to w głównej mierze B2B, bo takie są też oczekiwania kandydatów — przekonują. – Doświadczeni pracownicy również częściej wybierają model B2B, ceniąc sobie niezależność i kontrolę nad własnym rozwojem, a także możliwość prowadzenia własnej działalności — dodaje Kamil Tatol.

Czytaj też:
Ta formuła odmieniła rynek pracy. Pracownicy wyliczają jej zalety
Czytaj też:
Przełom na rynku pracy? Kosmiczne oferty wynagrodzeń to wyjątkowe sytuacje