Kraje Unii Europejskiej zatwierdziły w poniedziałek 12. pakiet sankcji wobec Rosji. Jak informuje Polskie Radio, zakończyła się procedura pisemna podczas której nikt nie zgłosił sprzeciwu. Teraz dokumenty zostaną przesłane do unijnego Dziennika Urzędowego i z chwilą publikacji w nim wejdą w życie.
12. pakiet sankcji wobec Rosji. Kluczowe kwestie
Kluczowym elementem najnowszego pakietu sankcji jest zakaz bezpośredniego bądź pośredniego importu diamentów z Rosji (wcześniej w tej sprawie porozumiały się kraje grupy G7). Sektor ten przynosi Moskwie ok. 4 mld euro przychodów rocznie. Bruksela zdecydowała się też na wprowadzenie embarga na import rosyjskiego LPG z 12-miesięcznym okresem przejściowym.
Nowy pakiet sankcji zakłada również wpisanie na listy sankcyjne podmiotów rosyjskiego sektora wojskowego, obronnego i IT, a także innych podmiotów gospodarczych. W ramach nowego pakietu zamrożono aktywa w sumie 140 osobom i podmiotom.
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen nie kryje satysfakcji z zatwierdzenia 12. pakietu sankcji przeciw Rosji. – Nadal stoimy po stronie Ukrainy na dobre i na złe. Zdecydowanie eliminujemy obchodzenie przepisów i nakładamy sankcje na większą liczbę towarów, w tym diamenty – napisała szefowa KE na platformie X (dawniej Twitter).
Embargo na kamienie szlachetne – jak zauważa Polskie Radio – będzie wprowadzane stopniowo od stycznia przyszłego roku. Najpierw obejmie naturalne diamenty. Od marca wejdzie w życie zakaz importu rosyjskich diamentów przetworzonych w krajach poza Unią, w tym biżuterii zawierającej diamenty pochodzące z Rosji. Całkowity zakaz wejdzie w życie we wrześniu. Będzie też mechanizm identyfikacji kamieni szlachetnych, który wzmocni sankcje i wyeliminuje te rosyjskie z rynku.
Przyjęcie 12. pakietu sankcji wobec Rosji było możliwe po tym, jak swój sprzeciw wycofała Austria. Kompromis osiągnięto, gdy Ukraina zgodziła się usunąć austriacki Raiffeisen Bank z listy międzynarodowych sponsorów rosyjskiej wojny.
Czytaj też:
Rekordowa emigracja z Rosji odwróciła się. Za to wydatki rosnąCzytaj też:
Co czeka rosyjskich szpiegów planujących wysadzenie pociągu w Polsce? Deportacja nie jest pewna