Poszukaj tego dokumentu w szufladzie. Możesz mieć wyższą emeryturę

Poszukaj tego dokumentu w szufladzie. Możesz mieć wyższą emeryturę

Szuflada
Szuflada Źródło: Shutterstock
Seniorzy ubiegający się o emeryturę często nie są w stanie udowodnić zatrudnienia w danym okresie, w związku z tym muszą liczyć się z otrzymaniem niższego świadczenia niż oczekują. W takich sytuacjach przydany może okazać się nieco zapomniany dokument.

Osobom składającym wniosek o przyznanie emerytury często brakuje stosownych dokumentów potwierdzających staż pracy lub wysokość otrzymywanego wynagrodzenia. Jeśli senior nie jest w stanie udowodnić zatrudnienia w danym okresie, to nie będzie ono wliczane do świadczenia, wskutek czego będzie ono niższe.

„Fakt" zwraca uwagę, że w takich sytuacjach przydatny może okazać się np. stary dowód osobisty. Przed laty funkcjonowały książeczkowe dowody, w których znajdowały się adnotacje dotyczące miejsca pracy. Pomóc – w przypadku panów – może również książeczka wojskowa, bowiem okres czynnej służby wojskowej jest liczony jako okres składkowy. Dotyczy to także zasadniczej służby wojskowej, którą w przeszłości odbywało większość mężczyzn (została prawnie zawieszona wraz z początkiem 2010 roku w związku z uzawodowieniem armii). Co istotne, ZUS uwzględnia również kserokopię książeczki wojskowej, można też przedstawić świadectwo służby bądź zaświadczenie odpowiednich organów, w których pełniona była służba zawodowa.

Legitymacja ubezpieczeniowa może pomóc

Nie tylko jednak stary książeczkowy dowód osobisty czy książeczka wojskowa pozwolą na przeliczenie emerytury i uzyskanie podwyżki. Gazeta zwraca uwagę na inny dokument, który może zostać uwzgędniony przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) przy wyliczaniu wysokości świadczenia. Chodzi o stare legitymacje ubezpieczeniowe. Jeśli dokument ten zawiera odpowiednie wpisy, mogą okazać się one dowodem potwierdzającym wysokość zarobków, gdy zakład pracy nie jest w posiadaniu dokumentów płacowych.

W legitymacji ubezpieczeniowej zawarte były następujące informacje:

  • dane osobowe pracownika,
  • dane osobowe członków rodziny pracownika podlegający ubezpieczeniu,
  • miejsce zamieszkania,
  • poświadczenia uprawnień do świadczeń leczniczych,
  • poświadczenia okresów zatrudnienia,
  • coroczne poświadczenie wysokości otrzymywanego wynagrodzenia.

Legitymacje ubezpieczeniowe przestały być wydawane na początku 2010 roku. Dokument posiadają zatem tylko osoby, które uzyskały ją z zakładu pracy przed tą datą.

Warto zatem sięgnąć do szuflady i sprawdzić, czy nie znajduje się tam legitymacja ubezpieczeniowa. Kiedy dostarczymy legitymację z wpisanymi informacjami o realnym otrzymywanym wynagrodzeniu, ZUS to uwzględni i doliczy. Dzięki temu emerytura będzie mogła być wyższa.

Czytaj też:
400 tys. Polaków może dostać wyższą emeryturę. Kiedy?
Czytaj też:
Czy rządowy plan emerytalny ma sens? Polacy tracą wiarę w ZUS

Źródło: Fakt