Najogólniej rzecz biorąc, sąd cywilny rozpatruje sprawy, w których żądanie powoda opiera się na stosunku cywilnoprawnym. Uproszczeniem jest zakładanie, że sprawa cywilna musi wynikać z Kodeksu cywilnego: tak nie jest, bo mamy też sporo innych ustaw, które regulują stosunek cywilnoprawny (choćby ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów, a także Kodeks rodzinny i opiekuńczy, prawo wekslowe i wiele, wiele innych).
Jakie sprawy trafiają do wydziału cywilnego?
Na pytanie o to, czym jest stosunek cywilnoprawny, dobrze przygotowany do egzaminu student prawa odpowie, że to układ, w którym strony są sobie równe. Właśnie to odróżnia prawo cywilne od prawa administracyjnego. W prawie administracyjnym jedna strona ma względem drugiej pewną władzę – weźmy choćby relację naczelnika urzędu skarbowego i podatnika. Każdy, kto znalazł się w tego rodzaju sporze, wie, że o jakimkolwiek partnerstwie nie można tu mówić.
Inna sprawa, że wspomniana równość ma charakter prawny, a nie realny. Konsument w sporze z bankiem czy inną korporacją zawsze będzie słabszym graczem, bo nie stoi za nim dział prawny i cała machina, którą firmy puszczają w ruch w razie sporu sądowego.
Jeśli stronom nie uda się dojść do porozumienia na etapie przedsądowym, sprawa trafi do rozstrzygnięcia. Gdy kwalifikuje się do rozpoznania w trybie cywilnym, powód (czyli strona wnosząca pozew) musi zadecydować, czy właściwy będzie sąd rejonowy czy okręgowy (istnieje ich w Polsce 47). Zgodnie z art. 16 Kodeksu postępowania cywilnego sądy rejonowe rozpoznają wszystkie sprawy z wyjątkiem spraw, dla których zastrzeżona jest właściwość sądów okręgowych. Tak więc sąd rejonowy jest sądem „domyślnym”, chyba że jakiś zakres spraw jest zastrzeżony ustawowo dla sądu okręgowego już w pierwszej instancji.
Do sądu okręgowego składa się m.in. pozwy w sprawach o:
- orzeczenie rozwodu.
- prawa majątkowe, w których wartość przedmiotu sporu przewyższa 100 tys. złotych (także w sprawach gospodarczych) oprócz spraw o alimenty, o naruszenie posiadania, o ustanowienie rozdzielności majątkowej między małżonkami, o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym oraz spraw rozpoznawanych w elektronicznym postępowaniu upominawczym
- roszczenia wynikające z Prawa prasowego.
Rola sądu w postępowaniu cywilnym
Sąd pełni rolę arbitra, który nadzoruje przebieg rozprawy i gwarantuje, że będzie ona przebiegała zgodnie z przepisami prawa oraz zasadami sprawiedliwości. Obie strony mają prawo do przedstawienia swoich argumentów, dowodów, powoływania biegłych oraz do składania wniosków. Każda ze stron musi również odnosić się do twierdzeń strony przeciwnej.
Sąd ocenia dowody i ich wiarygodność, co jest kluczowe dla wydania sprawiedliwego wyroku.
Sąd ma obowiązek pouczać strony, które nie są reprezentowane przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną RP, o określonych przepisach prawnych. Dotyczy to m.in. Art. 162 KPC Wpisanie do protokołu posiedzenia zastrzeżeń stron. Art. 20512 KPC Przytaczanie twierdzeń i dowodów przez stronę. Art. 229 KPC Fakty przyznane przez stronę przeciwną. Art. 230 KPC Domniemanie przyznania faktów, jeśli strona nie zaprzeczyła faktom podanym przez przeciwnika.
Przebieg rozprawy cywilnej
Rozprawa w sądzie cywilnym odbywa się zgodnie z przepisami określonymi w art. 210 Kodeksu postępowania cywilnego. Najważniejsze etapy rozprawy:
- Wywołanie sprawy: Rozprawa rozpoczyna się od wywołania sprawy przez sąd. Strony sporu (powód i pozwany) oraz ich pełnomocnicy, jeżeli zostali powołani, wchodzą na salę sądową.
- Zgłaszanie żądań i wniosków: Po wywołaniu sprawy, strony – najpierw powód, a potem pozwany – zgłaszają ustnie swoje żądania i wnioski. Przedstawiają również twierdzenia oraz dowody na ich poparcie.
- Oświadczenia stron: Każda ze stron jest zobowiązana do złożenia oświadczenia dotyczącego twierdzeń strony przeciwnej. Muszą one wyszczególnić fakty, którym zaprzeczają. Jest to kluczowy element, który pozwala sądowi na ustalenie spornych kwestii.
- Mediacja i ugoda: Sąd informuje strony o możliwości ugodowego załatwienia sporu, w szczególności poprzez mediację. Jest to sposób na rozwiązanie konfliktu bez potrzeby dalszego postępowania sądowego.
- Postępowanie dowodowe: Rozprawa obejmuje również postępowanie dowodowe, które polega na przedstawieniu i analizie dowodów przez strony.
- Wydanie wyroku: Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego sąd przystępuje do oceny przedstawionych dowodów i argumentów stron. Na tej podstawie wydaje wyrok.
Ile czasu trwa postępowanie cywilne?
Sama rozprawa może trwać nawet kilka minut – tak się dzieje, gdy któraś ze stron poprosi o odroczenie i przedstawi przemawiające za tym argumenty. Ważniejsze jest pytanie, ile czasu mija między złożeniem pozwu a wydaniem rozstrzygnięcia. Może się to wahać od kilku miesięcy do nawet kilku lat przy bardzo skomplikowanych sprawach. Tendencję do „ciągnięcia się” mają spory gospodarcze, w których gra toczy się o bardzo dużą stawkę, a pełnomocnicy stron prześcigają się w zlecaniu analiz, powoływaniu biegłych i podnoszą kolejne kwestie.
Polski system sądownictwa to nie amerykański film, w którym rozprawy są wyznaczane na kolejne dni, a pewny siebie sędzia zapowiada stronom, że „do piątku wyda orzeczenie”, bo wyjeżdża na urlop i chce mieć z głowy tę sprawę. W polskich warunkach kolejne rozprawy mogą być wyznaczane na kilka miesięcy do przodu i to powoduje ich ogromne rozciągnięcie w czasie.
Równie dobrze sprawa może zostać rozstrzygnięta na pierwszej rozprawie – jeśli strony są zgodne co do swoich oczekiwań, to nawet rozwód może zostać orzeczony na pierwszej rozprawie. Wcześniejsze przeprowadzenie mediacji też przyspiesza wydanie wyroku.
W dużych miastach na wyrok czeka się dłużej
Generalnie wiele zależy od sądu, do którego trafiła sprawa. W dużych miastach na pierwsza rozprawę czeka się dłużej, bo są bardziej „zawalone” pracą.
Bardzo ważną kwestią jest to, czy zarówno strony jak i wezwani przez sąd świadkowie będą stawiać się na wyznaczone terminy rozpraw. W razie nieobecności wezwanych świadków lub stron, sąd odroczy rozprawę, co automatycznie przedłuży jej przebieg.
Na rozpoznanie sprawy w pierwszej instancji należy dać sądowi około jednego roku. Czy to kończy spór? Niekoniecznie. Strona niezadowolona z rozstrzygnięcia może odwołać się do sądu II instancji. W takim wypadku rozstrzygnięcie sądu I instancji jest nieprawomocne, a sprawa trwa dalej, najczęściej kolejny rok lub dłużej.
Czytaj też:
Frankowiczu, Twoje roszczenia wobec banku przedawniają się. WyjaśniamyCzytaj też:
Frankowicze wreszcie doczekają się ustawy. Co może zawierać?