"Sprzedaż ma służyć dofinansowaniu rynku hurtowego, stać się bodźcem do dalszego rozwoju Giełdy Kaliskiej. Taki cel zostanie osiągnięty - kapitał spółki wzrośnie o ponad 14 mln zł" - powiedział po podpisaniu aktu notarialnego prezydent Kalisza, Janusz Pęcherz.
Do czasu podpisania umowy miasto posiadało 2520 spośród 3600 udziałów w Giełdzie. "Sprzedano 1836 udziałów. Wartość nominalna jednego udziału wynosiła 1000 złotych. Jako najkorzystniejszą formę sprzedaży wybrano procedurę publicznych rokowań, do których przystąpiło sześciu inwestorów" - poinformowano w kancelarii prezydenta miasta.
Najkorzystniejsza ofertę zaproponował inwestor, który za jeden udział zadeklarował 1906 zł oraz 14,3 mln zł w ramach programu podniesienia kapitału spółki (2,8 mln zł w gotówce i ponad 11,5 mln zł w nieruchomościach).
"Sprzedaż ma stać się impulsem dla rozwoju rynku hurtowego w Kaliszu. Znaczące podniesienie kapitału i jeden gospodarz powinny zaowocować szybkim rozwojem spółki i podniesieniem stopnia jej konkurencyjności" - ocenia Pęcherz.
Miasto nadał jest udziałowcem Giełdy i zgodnie z prawem będzie współdecydować o sprawach tak zasadniczych, jak zmiana profilu działalności spółki, czy ewentualna jej likwidacja - zastrzega prezydent. "Do kasy miejskiej nadal będą wpływać dochody z opłat targowych, czyli około 2 mln zł rocznie" - twierdzi wiceprezydent miasta, Daniel Sztandera.
Nowy inwestor zapewnia zatrudnienie wszystkim obecnym pracownikom oraz planuje połączenie jesienią giełdy rolno-warzywnej oraz samochodowej.pap, keb