- Jesteśmy w dużo lepszej sytuacji dzisiaj niż byliśmy w ubiegłym tygodniu - ocenił szef polskiego resortu finansów, Jacek Rostowski komentując zarówno przyjęty pakiet pomocy dla Irlandii jak i postęp w przygotowaniu nowego stałego mechanizmu antykryzysowego dla strefy euro, który miałby obowiązywać po 2013 roku. Choć Polska nie uczestniczy w pomocy w ramach dwustronnych pożyczek, to - jak podkreślił Rostowski - Polska "będzie ją wspierała w ramach europejskiego mechanizmu stabilizacji finansów (gwarancje z budżetu UE) a także przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy, do którego należymy".
Pytany, czy Portugalia może się dziś czuć bezpiecznie, powiedział, że nie da się niczego wykluczyć definitywnie, ale jego zdaniem przyjęty pakiet dla Irlandii jak i rozmowy o przyszłym mechanizmie pomocy wydają się być gwarancją by ustabilizować rynki.
Według polskiego ministra przedstawiona na posiedzeniu ministrów finansów strefy euro nowa propozycja tego mechanizmu "to bardzo przekonywująca propozycja". Rostowski zaznaczył jednak, że dyskusje w Eurogrupie nie przesądzają jeszcze ostatecznego kształtu tego mechanizmu - Ekofin zajmie się nimi na posiedzeniu 6-7 grudnia - ani polskiego stanowiska w tej sprawie
Pytany o to, czy niedzielna decyzja ministrów zatrzyma osłabianie złotówki minister podkreślił, że "nigdy nie komentuje kursów waluty, ale mogę powiedzieć, że to co się stało dzisiaj powinno ustabilizować euro względem innych walut".Ratowanie banków dobiło budżet Zielonej Wyspy
Podłożem irlandzkiego kryzysu, grożącego bankructwem państwa, jest przekazanie miliardowych sum na akcję ratowania zagrożonych upadłością banków komercyjnych. Jak się oczekuje, w następstwie tej pomocy tegoroczna nadwyżka wydatków państwa nad wpływami sięgnie 32 proc. produktu krajowego brutto. Gdyby nie uwzględnić kosztów wsparcia banków, deficyt wyniósłby blisko 12 proc. PKB.
Jak poinformował irlandzki rząd, spośród łącznie 85 mld euro pakietu pomocowego, 17,5 mld dostarczy sama Irlandia. 50 mld z całej puli otrzyma budżet państwa, a 35 mld przeznaczy się na dokapitalizowanie banków.
Według komisarza Rehna, z 67,5 mld euro pomocy zewnętrznej dla Dublina po jednej trzeciej pochodzić będzie ze specjalnej linii kredytowej Komisji Europejskiej, ze środków Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz z powołanego przez państwa strefy euro funduszu jej stabilizowania, wspartego kredytami z Wielkiej Brytanii, Danii i Szwecji. Roczne oprocentowanie udzielanych Irlandii pożyczek ma wynosić około 6 procent, a zostanie to dokładnie ustalone w trakcie dalszych negocjacji w najbliższych tygodniach.pap, em