Euro: miejsc w polskich hotelach już prawie nie ma

Euro: miejsc w polskich hotelach już prawie nie ma

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Do przyszłorocznych Mistrzostw Europy pozostał jeszcze ponad rok, a polska baza noclegowa już okazuje się niewystarczająca, aby przyjąć wszystkich kibiców, którzy w tym czasie przyjadą do Polski - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak sprawdził "DGP", w czterech miastach będących gospodarzami mistrzostw w piłce nożnej - Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu i Gdańsku - obiekty cztero- i pięciogwiazdkowe są już w 80 proc. zamówione, głównie przez członków UEFA i sponsorów.

Stosunkowo najłatwiej można jeszcze znaleźć miejsce w Warszawie. Mazowsze dysponuje bowiem największą liczbą miejsc noclegowych - samych hoteli ma blisko 180, a w nich 30 tys. miejsc w pokojach. W Poznaniu czy Gdańsku, w których hotelowe bazy nie przekraczają 15 tys. miejsc, pokoju nie można zarezerwować już od kilku miesięcy.

Tymczasem w najbliższych tygodniach hotelarze spodziewają się kolejnej fali chętnych. Mowa o 550 tys. kibiców, którzy wstrzymywali się z decyzją o rezerwacji noclegu aż będą pewni, że wylosowali bilet na mecz. Perspektywy mają kiepskie. 2 tys. istniejących w Polsce hoteli oferuje łącznie niecałe 190 tys. łóżek, z czego mniej niż połowa znajduje się w województwach, w których będą odbywały się mecze.

zew, PAP