- Dane GUS z rynku pracy nie są dobre i świadczą o spowolnieniu polskiej gospodarki. Mamy bardzo dużo doniesień o tym, że firmy tną zatrudnienie. Z jednej strony będziemy więc mieć do czynienia z sezonowym spadkiem bezrobocia, a z drugiej - z redukcją miejsc pracy - stwierdził były wiceprezes NBP prof. Krzysztof Rybiński.
Główny Urząd Statystyczny podał, że stopa bezrobocia w marcu tego roku wyniosła 13,3 proc. wobec 13,5 proc. w lutym. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu marca wyniosła 2,141 mln osób. GUS podał, że w marcu w porównaniu do lutego nastąpił nieznaczny spadek liczby bezrobotnych i stopy bezrobocia.
- W marcu i kwietniu widać zazwyczaj sezonowy spadek bezrobocia, gdyż ruszają budowy, a potem latem pojawiają się prace sezonowe. W tym roku powinniśmy mieć dodatkowo kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy związanych z Euro 2012. Według różnych szacunków powinno to być ok. 50 tys., a nawet 80 tys. dodatkowych miejsc pracy i to powinno być już widać po danych marcowych - skomentował Rybiński.
ja, PAP