17 boeingów Enter Air przewiozło w ubiegłym roku 1,5 mln pasażerów, w tym ponad 300 tys. za granicą. Tym samym linia wyprzedziła dotychczasowego lidera na rynku czarterów, czeskie linie Travel Service. Co ważne, firma zarabia. I to coraz więcej. W ubiegłym roku było to na czysto 17,4 mln zł przy 731,5 mln zł przychodów. W tym roku zysk ma być prawie dwukrotnie wyższy. Tymczasem jeszcze w 2010 r. startowała z trzema samolotami i mało kto dawał jej jakiekolwiek szanse na tym trudnym, znaczonym kolejnymi bankructwami rynku. – Pozycja rynkowa nie jest dla nas celem samym w sobie. Koncentrujemy się na rentowności. Osiągamy ją, bardzo dbając o koszty i optymalnie wykorzystując samoloty – tłumaczy przyczyny sukcesu dyrektor generalny i członek zarządu Grzegorz Polaniecki. Określa model działania Enter Air jako „tani przewoźnik czarterowy” w nawiązaniu do tanich linii lotniczych, które zabrały kawał rynku tradycyjnym przewoźnikom.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.