1-2 proc. PKB, czyli około 13,8 mld zł rocznie może straci Polska w latach 2021-2027, czyli czasie, który może się okazać kluczowy w kontekście wychodzenia z kryzysu gospodarczego po pandemii koronawirusa. Ze względu na weto budżetu Unii Europejskiej, niepewne są środki w wysokości 1,1 bln euro oraz 750 mld z funduszu odbudowy powiązanego z wychodzeniem z pandemii.
Budżetu UE. Weto Polski i Węgier
„Polska i Węgry sprzeciwiły się niekorzystnemu projektowi rozporządzenia. Efektem jest wstrzymanie procedury ws. wszystkich elementów pakietu: decyzji o zasobach własnych warunkującej budżet wieloletni i fundusz odbudowy, a także arbitralnego rozporządzenia ws. warunkowości” – poinformował w poniedziałek 16 listopada Piotr Müller.
Weto Polski i Węgier stawia unijne kraje w trudnej sytuacji. Do przyjęcia budżetu i planu odbudowy konieczna jest bowiem jednomyślność. Jeżeli do końca roku nie uda się osiągnąć konsensusu, UE będzie działała w ramach prowizorium budżetowego. To oznacza, że wypłacane będą wyłącznie środki wynikające ze wcześniejszych zobowiązań, takie jak dopłaty dla rolników czy fundusze na utrzymanie unijnej administracji.
Zamrożone zostaną środki na nowe inwestycje, w tym infrastrukturę oraz osobny fundusz odbudowy po pandemii koronawirusa. W ramach wsparcia dla gospodarki Polska miała otrzymać 23 mld euro. Środki mogłyby zostać przeznaczone nie tylko na ratowanie upadających firm, ale też m.in. modernizację szpitali.
Czytaj też:
Ziobro: Polska powinna zgłosić weto do budżetu UE, by zablokować radykalne ograniczenie suwerenności